Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Złoty But. Ciro Immobile wyprzedził Roberta Lewandowskiego

Emil Riisberg

29/07/2020, 20:27 GMT+2

To już pewne. 34 gole Roberta Lewandowskiego w Bundeslidze nie wystarczą do zdobycia Złotego Buta. W środę Ciro Immobile z Lazio zdobył przeciwko Brescii bramkę, która była jego trafieniem numer 35 w sezonie (wygrana 2:0) i wyprzedził Polaka w klasyfikacji najlepszych strzelców w Europie.

Foto: Eurosport

Ranking powstaje w oparciu o liczbę bramek strzelonych przez piłkarzy w lidze, która jest mnożona przez współczynnik trudności rozgrywek. Najwyższy - dwa - ma pięć czołowych lig: hiszpańska, angielska, niemiecka, włoska i francuska. Polskiej to 1,5.
Współczynnik zależy od wyników klubów z każdej ligi w europejskich pucharach w ostatnich pięciu sezonach.

Mała szansa Ronaldo

Polski napastnik Bayernu Monachium, który zakończył już rozgrywki, zgromadził 68 pkt.
35 ligowych trafień Immobile, który strzelał w każdym z czterech ostatnich ligowych występów, oznacza w jego przypadku 70 punktów i prowadzenie w zestawieniu. W walce o prestiżowe trofeum pozostaje jeszcze Cristiano Ronaldo z Juventusu Turyn. Portugalczyk przed tą kolejką, przedostatnią w sezonie, ma 62 pkt. za 31 bramek.
Po pokonaniu pewnej już spadku do Serie B Brescii stołeczny zespół ma 78 punktów i walczy z Atalantą Bergamo, która może się pochwalić takim sam dorobkiem, oraz mającym o jeden więcej Interem Mediolan o wicemistrzostwo Italii.
Cała trójka, podobnie jak Juventus Turyn, który w niedzielę przypieczętował dziewiąty z rzędu tytuł, zapewniła sobie prawo występu w edycji 2020/21 Ligi Mistrzów.

Ibrahimović znów trafił

Z kolei pewnym miejsca w kolejnej edycji Ligi Europy jest Milan. Rossoneri po wznowieniu rozgrywek po przymusowej przerwie spowodowanej koronawirusem imponują formą. W środę pokonali na wyjeździe Sampdorię Genua 4:1. To ich ósme ligowe zwycięstwo po restarcie, a bilans uzupełniają trzy remisy.
Ósmego i dziewiątego gola po zimowym powrocie do Włoch zdobył Szwed Zlatan Ibrahimović. Kolejne bramki dla gości uzyskali Hakan Calhanoglu i Rafael Leao.
Autorem honorowego trafienia dla Sampdorii był Norweg Kristoffer Askildsen. Wcześniej Argentyńczyk Gonzalo Maroni nie wykorzystał rzutu karnego dla gospodarzy.
Z Polaków Bartosz Bereszyński rozegrał cały mecz i został ukarany żółtą kartką, a Karol Linetty opuścił boisko kwadrans przed ostatnim gwizdkiem. Pewny utrzymania zespół z Genui zajmuje 15. pozycję.
W pozostałych środowych spotkaniach, które już się zakończyły, 45 minut w barwach SPAL rozegrał 17-letni polski junior Jakub Iskra, ale jego zespół uległ na wyjeździe Hellasowi Werona 0:3. Całe spotkanie w najsłabszym zespole Serie A zaliczył Bartosz Salamon, a Thiago Cionek był rezerwowym. Arkadiusza Recy zabrakło z kolei w kadrze. Wśród gospodarzy rezerwowym był Mariusz Stępiński, a Paweł Dawidowicz jest kontuzjowany.

Bolesna porażka Genui

Bolesnej porażki 0:5 na wyjeździe z Sassuolo doznała Genoa, w której przez godzinę występował Filip Jagiełło. Ekipa z Genui nie może być pewna utrzymania, gdyż na punkt - po zwycięstwie nad Udinese 2:1 - zbliżyło się przed ostatnią kolejką Lecce.
Jedna z tych drużyn będzie trzecim spadkowiczem i dołączy do SPAL oraz Brescii.
Wyniki 37. kolejki:Parma - Atalanta Bergamo 1:2
Inter Mediolan - Napoli 2:0
Lazio Rzym - Brescia 2:0
Sassuolo - Genoa 5:0
Udinese - Lecce 1:2
Sampdoria Genua - AC Milan 1:4
Verona - SPAL 3:0
Fiorentina - Bologna
Cagliari - Juventus Turyn
Torino - Roma
Autor: Kaszaj/twis / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama