Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Zabrze zdobyte. Wisła Płock bardzo blisko utrzymania

Emil Riisberg

14/05/2019, 20:45 GMT+2

Wisła Płock pokonała na wyjeździe Górnik Zabrze w 36. kolejce ekstraklasy. Gola, który zapewnił płocczanom pierwsze zwycięstwo od trzech meczów i znacząco przybliżył ich do utrzymania, strzelił Giorgi Merebaszwili.

Foto: Eurosport

Dla pewnej już ligowego bytu drużyny z Zabrza wtorkowy wieczór był okazją do pożegnania z jednego z najbardziej utalentowanych zawodników, jaki w ostatnich latach grał na stadionie przy ulicy Roosevelta. Z miejscowymi kibicami żegnał się Szymon Żurkowski, który po sezonie odchodzi do Fiorentiny.
- Rozstajemy się z zawodnikiem, który dostarczał nam niezwykłych wzruszeń. Pamiętamy nasz bajkowy, niezwykły awans do ekstraklasy – opowiadał podczas poniedziałkowej konferencji prasowej wiceprezydent Zabrza Krzysztof Lewandowski. Starcie z Wisłą było jednak dla zabrzan dalekie od bajkowego.

Nieskuteczny Górnik

To walczący o utrzymanie piłkarze Leszka Ojrzyńskiego weszli w ten mecz o wiele bardziej zdeterminowani i skoncentrowani. Pomogło im to bardzo szybko ustawić sobie spotkanie. Już w siódmej minucie ustawiony przed polem karnym Merebaszwili dostał piłkę od Alena Stevanovicia, oszukał jednego z obrońców i pięknym uderzeniem zmieścił piłkę tuż przy dalszym słupku bramki Martina Chudego.
Gol Gruzina był pierwszym i ostatnim, jaki zobaczyli tego wieczoru fani zgromadzeni w Arenie Zabrze. Wisła nastawiła się na bronienie korzystnego wyniku i swojego celu dopięła, choć nie obyło się bez pomocy rywali. Piłkarze Marcina Brosza byli tego dnia bardzo nieskuteczni i zmarnowali kilka bardzo dobrych sytuacji w drugiej połowie. Pojedynki z bramkarzem płocczan przegrywali m.in. Igor Angulo czy Ishmael Baidoo, natomiast Łukasz Wolsztyński trafił w słupek.
Wtorkowy wynik powoduje, że piłkarze Ojrzyńskiego są już krok od utrzymania. Zajmują 14. miejsce i na kolejkę przed końcem są na 14. miejscu. Zgromadzili jak dotąd 40 punktów, o trzy więcej od 15. w tabeli Miedzi Legnica.
Na zakończenie sezonu Wisła z Zagłębiem Sosnowiec, Miedź z Wisłą Kraków.
WTORKOWE MECZE 36. KOLEJKI:
Miedź Legnica - Śląsk Wrocław 0:2 (0:0).
Bramki: Augusto (51), Mateusz Radecki (90+4).
Miedź: Sosłan Dżanajew - Paweł Zieliński (79. Henrik Ojamaa), Bozo Musa, Grzegorz Bartczak, Artur Pikk - Juan Camara, Rafał Augustyniak (70. Mateusz Szczepaniak), Borja Fernandez (79. Łukasz Garguła), Omar Santana, Joan Roman - Petteri Forsell.
Śląsk: Jakub Słowik - Piotr Celeban, Wojciech Golla, Mariusz Pawelec, Łukasz Broź - Robert Pich, Augusto, Krzysztof Mączyński (74. Jakub Łabojko), Michał Chrapek (82. Mateusz Radecki), Mateusz Cholewiak (90+2. Dorde Cotra) - Marcin Robak.
Górnik Zabrze - Wisła Płock 0:1 (0:1)
Bramki: Giorgi Merebaszwili (7).
Górnik: Martin Chudy - Boris Sekulic, Przemysław Wiśniewski, Paweł Bochniewicz, Adrian Gryszkiewicz (64. Dani Suarez) - Ishmael Baidoo (64. Łukasz Wolsztyński), Walerian Gwilia, Mateusz Matras, Szymon Żurkowski, Kamil Zapolnik (46. Maciej Ambrosiewicz) - Igor Angulo.
Wisła: Bartłomiej Żynel - Jake McGing (66. Patryk Stępiński), Alan Uryga, Adam Dźwigała, Angel Garcia - Alen Stevanovic (67. Ricardinho), Dominik Furman, Damian Rasak, Mateusz Szwoch, Giorgi Merebaszwili (90+1. Bartłomiej Sielewski) - Oskar Zawada.
Zagłębie Sosnowiec - Korona Kielce 2:4 (1:2)Bramki: Zarko Udovicić (45), Giorgi Gabedawa (56) - Marcin Cebula (10), Elia Soriano (40), Elia Soriano (77), Marcin Cebula (90+2).Zagłębie: Dawid Kudła - Giorgos Mygas, Kacper Radkowski (82. Olaf Nowak), Patrik Mraz, Roman Janicki (46. Tomasz Nawotka) - Dawid Ryndak, Tomasz Pietrzak (46. Tomasz Nowak), Szymon Pawłowski, Sebastian Milewski, Zarko Udovicić - Giorgi Gabedawa.Korona: Michał Miśkiewicz - Łukasz Kosakiewicz, Joonas Tamm, Piotr Pierzchała, Michael Gardawski - Oktawian Skrzecz (46. Oliver Petrak), Jakub Żubrowski, Ognjen Gnjatić (68. Adnan Kovacević), Wato Arweładze (63. Matej Pucko), Marcin Cebula - Elia Soriano.
Autor: mb/twis
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama