Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Wisła Płock - Raków Częstochowa: wynik meczu i relacja - PKO BP Ekstraklasa

Emil Riisberg

29/08/2021, 12:31 GMT+2

Marcin Cebula po raz kolejny zgłosił aspiracje do reprezentacji Polski. Pomocnik Rakowa Częstochowa znów rozegrał bardzo dobry mecz, który okrasił pięknym golem. To nie przełożyło się jednak na zwycięstwo jego zespołu, który zremisował z w Płocku z Wisłą 1:1.

Foto: Eurosport

Raków przystępował do tego spotkania po bolesnym meczu w Gandawie. Wicemistrzowie Polski przegrali z belgijskim KAA Gent 0:3, co przekreśliło ich szanse na awans do fazy grupowej piłkarskiej Ligi Konferencji.
Piłkarze prowadzeni przez trenera Marka Papusza mogli więc skupić się na walce o tytuł na krajowym podwórku. Do Płocka pojechali z jasnym celem - zdobyć trzy punkty. Wisła była jednak uskrzydlona efektownym zwycięstwem 4:0 nad Zagłębiem Lubin.

Piękny gol Cebuli ozdobą meczu

Mecz ułożył się dla nich idealnie. W 19. minucie błysnął Cebula. Wychowanek Korony Kielce - tam spędził całą wcześniejszą karierę - do klubu z Częstochowy trafił w zeszłym roku.
W niedzielę znakomicie przyjął piłkę, układając ją sobie na prawej nodze, po czym kopnął na bramkę. Bramkarz Wisły był bez szans.
25-latek po raz kolejny udowodnił, że jest w świetnej formie, choć to dopiero jego druga bramka w tym sezonie. Swoją postawą wyróżnia się jednak na tle pozostałych ligowców, co dostrzegają eksperci. Zdaniem wielu pomocnik zasługuje nawet na powołanie do reprezentacji Polski.
Wisła dążyła do odrobienia strat i to się jej udało. Z pomocą przyszedł stały fragment gry. Mateusz Szwoch dośrodkował w pole karne, a tam najwyżej wyskoczył Damian Warchoł i strzałem głową umieścił futbolówkę w siatce. Tym razem Rakowowi nie pomógł nawet niezwykle chwalony w ostatnich tygodniach Bośniak Vladan Kovacević.

Obijali słupki i poprzeczki

W końcówce pierwszej połowy znów w roli głównej wystąpił Cebula. Uderzył technicznie, ale piłka odbiła się od słupka.
To nie był koniec popisów pomocnika Rakowa w tym spotkaniu. W 63. minucie zauważył wysuniętego z bramki Krzysztofa Kamińskiego i spróbował zaskoczyć go strzałem ze środka boiska. Ten w ostatniej chwili zdołał się wyratować, wybijając piłkę tuż sprzed linii bramkowej.
Przy odrobinie szczęścia, Cebula miałby już hat-tricka.
picture

Foto: Eurosport

Wiśle również fortuna przesadnie nie sprzyjała. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w poprzeczkę trafił Damian Rasak. Chwilę wcześniej groźnie uderzył Warchoł, ale Kovacević spisał się znakomicie.
W rezultacie oba zespoły podzieliły się punktami. Po sześciu kolejkach Wisła (7 pkt) zajmuje ósme miejsce w tabeli, a Raków z takim samym dorobkiem jest dziesiąty. Piłkarze z Częstochowy rozegrali jednak dwa mecze mniej.
Wisła Płock - Raków Częstochowa 1:1 (1:1)
Bramki: Warchoł (37.) - Cebula (19.)
Autor: Skrz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama