Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

West Ham - Manchester City 0:5. Łukasz Fabiański upokorzony

Emil Riisberg

10/08/2019, 13:33 GMT+2

W starciu West Hamu z Manchesterem City szanse gospodarzy na urwanie mistrzom Anglii choćby punktu były niewielkie. Zgodnie z przewidywaniami zespół Josepa Guardioli wygrał łatwo i efektownie - 5:0.

Foto: Eurosport

To nie był łatwy mecz dla Łukasza Fabiańskiego. Polak może mówić jednak o sporym szczęściu, że w ogóle w nim wystąpił. Tuż przed startem ligi nabawił się urazu pachwiny, walczył z czasem, ostatecznie znalazł się w pierwszym składzie Młotów.
W inauguracyjnym spotkaniu sezonu miał najtrudniejsze z możliwych zadanie. Do Londynu przyjechał mistrz kraju. Manchester od jedenastu lat nie przegrał na starcie ligi, aż osiem razy wygrywał.
W sobotę wbijał West Hamowi gole z łatwością. Mogło skończyć się wyższą wygraną, ale gdy do siatki trafił Gabriel Jesus, zainterweniował sędzia VAR, dopatrując się spalonego.
Debiutujący w Premier League system wideoweryfikacji nie przyniósł szczęścia naszemu bramkarzowi. W drugiej połowie Fabiański obronił rzut karny wykonywany przez Sergio Aguero, ale jak wykazały powtórki, interweniując zbyt szybko opuścił linię. Przy powtórce Argentyńczyka był już bez szans.
Polak był bezradny przy wszystkich bramkach. Pierwszy raz skapitulował po trafieniu Gabriela Jesusa w 25. minucie. Jego katem okazał się być jednak Raheem Sterling, autor hat-tricka.

Lepsi niż Liverpool

Manchester City zaczął więc sezon jeszcze efektowniej niż jego największy rywal, drugi zespół poprzednich rozgrywek - Liverpool. The Reds w piątek pokonali u siebie Norwich 4:1.
WYNIK:
West Ham - Manchester City 0:5 (Jesus 25', Sterling 51',75',90', Aguero 86')
Autor: TG\kwoj / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama