Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Transfery: Messi buduje przyczółek w Mediolanie - piłka nożna

Emil Riisberg

07/08/2020, 19:04 GMT+2

Jorge Messi, ojciec i menedżer argentyńskiego piłkarza, jest już oficjalnie obywatelem Mediolanu. Podekscytowani tą informacją Włosi spodziewają się rychłego potwierdzenia transferu napastnika FC Barcelona do Interu, ale obie drużyny na razie studzą ten entuzjazm. Tymczasem do Katalonii może trafić Eric Garcia, który nie chce przedłużać kontraktu z Manchesterem City.

Foto: Eurosport

Włoscy kibice są coraz mocniej podekscytowani perspektywą przejścia Leo Messiego do Interu i chętnie przyjmują wszystkie sygnały, które mogą być potwierdzeniem tych pogłosek. Te z kolei dostały nowego paliwa po ujawnieniu, że ojciec i jednocześnie menedżer Argentyńczyka przeprowadził się na stałe do stolicy Lombardii.
Pierwsze informacje na ten temat pojawiły się już w czerwcu, ale teraz przedstawiciele miasta oficjalnie potwierdzili, że mają nowego obywatela. I chociaż najbardziej prawdopodobną przyczyną przeprowadzki jest polityka fiskalna Włoch, o wiele bardziej liberalna niż obowiązująca w Katalonii, sam fakt zmiany miejsca zamieszkania Messiego seniora jest odczytywany jako budowanie przez piłkarza włoskiego przyczółku.
Podobnie interpretują to chińscy sponsorzy, którzy zdaniem włoskich mediów analizują możliwe konsekwencje transferu Messiego do Interu, rozważając potencjalne korzyści, związane z pozyskaniem przez włoski klub legendy Barcelony.

Garcia liczy na powrót do Barcelony

W Dumie Katalonii trwa tymczasem oczekiwanie na możliwy transfer Erica Garcii, który przekazał już władzom Manchesteru City informację, że nie jest zainteresowany przedłużeniem kontraktu. City w odpowiedzi ogłosiło cenę za obrońcę, w którym Barcelona upatruje możliwego następcy Gerarda Pique. Za swojego wychowanka działacze Barcy musieliby zapłacić łącznie około 35 milionów euro. Tyle samo, ile City wyłożyło za Ferrana Torresa.
Na razie Barcelona nie składa żadnych deklaracji w sprawie zakupu piłkarza. Ekipa Blaugrany koncentruje się na meczach Ligi Mistrzów, do tematu wróci najwcześniej po zakończeniu turnieju w Lizbonie.

James szuka nowego klubu

Nowego pracodawcy poszukać musi James Rodriquez. Kolumbijski pomocnik Realu Madryt na początku lipca poprosił o niewystawianie w składzie na mecz z Athletico Bilbao. Zinedine Zidane przychylił się do jego prośby, ale odtąd pomijał piłkarza również w składzie na kolejne mecze.
Wszystko wskazuje więc na to, że spotkanie z Realem Sociedad rozegrane 21 czerwca, było ostatnim, jakie 29-letni pomocnik rozegrał w barwach Królewskich.
Autor: macz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama