Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Smuda zaczyna w Wiśle od testowania syna swojego znajomego

Emil Riisberg

18/06/2013, 12:35 GMT+2

Fabian Burdenski z czwartoligowego Magdeburga trafił na testy do Wisły Kraków. Czy piłkarz, który we wrześniu kończy 22 lata i gra na tak niskim szczeblu, może być wzmocnieniem dla "Białej Gwiazdy"? Jego statystyki, delikatnie mówiąc, nie powalają.

Foto: Eurosport

Dziadek Fabiana Herbert występował w reprezentacji III Rzeszy, a po wojnie został strzelcem pierwszej bramki dla kadry RFN. Z kolei ojciec młodego piłkarza Dieter to bramkarz, który w barwach narodowych wystąpił 12 razy, a w Werderze Brema prawie 500.
Nie to było chyba jednak czynnikiem decydującym przy zapraszaniu do Krakowa ofensywnego pomocnika Magdeburga. Dieter Burdenski jest przyjacielem nowego-starego trenera Wisły Franciszka Smudy.

Ojciec znajomym Smudy

"W 2008 roku jego firma organizowała m.in. zgrupowanie prowadzonego przez Smudę Lecha" - pisze jeden z fanów Wisły na wislaportal.pl. Nie jest to odosobniony komentarz: "W lutym 2008 r., w Turcji, na zgrupowaniu Lecha - którego wówczas Smuda był trenerem - Burdenski-ojciec poprowadził nawet trening bramkarzy" - dodaje inny.
Czy to wystarczająco dużo, by jego syn otrzymał szansę w Wiśle, która podobno zamierza w bliższym lub dalszym czasie powrócić na szczyt? Odpowiadać na to pytanie nie będziemy, o młodym Burdenskim wiadomo na razie tyle, w zeszłym sezonie rozegrał w barwach Magdeburga 26 meczów na poziomie czwartej ligi.

"Powalające" statystyki

W sumie na boisku spędził 1402 minuty, siedem spotkań rozegrał w pełnym wymiarze czasowym. I tylko statystyki bramek i asyst ma dość nietypowe jak na ofensywnego pomocnika.
Dokładnie jest to zero bramek i zero asyst...
Autor: iwan / Źródło: sport.tvn24.pl, wislaportal.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama