Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Robert Lewandowski na paradzie mistrzów. FC Barcelona świętuje mistrzostwo Hiszpanii

Eurosport
📝Eurosport

15/05/2023, 22:44 GMT+2

FC Barcelona hucznie świętuje pierwsze od czterech lat mistrzostwo Hiszpanii. Bohaterowie, z Robertem Lewandowskim na czele, przejechali odkrytym autokarem ze stadionu Camp Nou do Łuku Triumfalnego.

Barcelona mistrzem Hiszpanii

Duma Katalonii zapewniła sobie 27. tytuł w historii, ale pierwszy od 2019 roku w niedzielny wieczór, na cztery kolejki przed końcem sezonu, pokonując rywala zza miedzy Espanyol 4:2 m.in. dzięki dwóm trafieniom Lewandowskiego.
Piłkarze Xaviego Hernandeza od razu na murawie zaczęli świętowanie po ostatnim gwizdku. Potem radość przeniosła się do szatni. Wspólną fetę z kibicami zaplanowano na poniedziałek.
I to od razu podwójną. Celebrowano bowiem nie tylko sukces piłkarzy, ale i piłkarek Barcelony. Te wywalczyły ligowy triumf już w kwietniu.

Lewandowski jak turysta

Podwójna mistrzowska parada rozpoczęła się o godzinie 18. Zarówno kobieca, jak i męska drużyna Barcy odkrytymi autobusami pokonała trasę spod stadionu Camp Nou do Łuku Triumfalnego. A to wszystko w obecności, jak donosi katalońska stacja radiowa RAC1, około 76 tysięcy kibiców na ulicach.
Wspólnych śpiewów i tańców nie brakowało. Lewandowski pokazał, że dobrze czuje się na parkiecie, co uwieczniły kamery i zauważyli dziennikarze "Sportu", którzy tak jak po meczach oceniają piłkarzy, tak teraz podsumowali zabawę w wykonaniu każdego z nich.
Kapitana reprezentacji Polski porównano do turysty, który nie rozstawał się z telefonem komórkowym. "Robił nieustanne selfie praktycznie na każdej ulicy pełnej kibiców. Przybył z Monachium, słońce Barcelony go uwięziło. Już jest jednym z naszych i pokazał to prezentując kilka tańców".
Podpisywanych autografów i zdjęć z kibicami było od groma, i to pomimo utrudnienia spowodowanego odległością od graczy. Doszło bowiem do tego, że fani rzucali swoje telefony zawodnikom, żeby ci robili z nimi zdjęcia i odrzucali je z powrotem.
Większość miała ze sobą koszulki i szaliki z napisami po jednej stronie "Campions 22/23", a po drugiej "Liga jest nasza, podobnie jak przyszłość".
Gdy autokary przyjechały do punktu końcowego, w ruch poszło bordowo-granatowe confetti. Feta z pewnością potrwa do białego rana.
Następne spotkanie Katalończycy zagrają w sobotę na Camp Nou z Realem Sociedad.
lukl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama