Real Madryt - Deportivo Alaves: wynik na żywo i relacja - La Liga

Real w środku tygodnia grał w Lidze Mistrzów, wygrał na wyjeździe z Interem, ale bardzo słabej dyspozycji madrytczyków w sobotnim meczu nie można wytłumaczyć zmęczeniem. Piłkarze Zidane'a po raz kolejny w obecnym sezonie zagrali zdecydowanie poniżej oczekiwań. Tym razem w spotkaniu z Alaves, które wcześniej wygrało zaledwie dwa mecze ligowe.

Mecz rozpoczął się dla gospodarzy w najgorszy możliwy sposób. Już w 4. minucie po rozegraniu rzutu rożnego Victor Laguardia oddał strzał, a piłka trafiła w rękę Nacho. Sędzia od razu podyktował rzut karny, a Lucas Perez wykorzystał jedenastkę, choć Thibaut Courtois rzucił się we właściwym kierunku. Jednak uderzenie napastnika było zbyt mocne. Co więcej, po chwili mogło być 2:0, ale tym razem strzał Luisa Riojy został zablokowany.

Następnie obie strony miały swoje okazje. Real najlepszą zmarnował po świetnej akcji Edena Hazarda. Belg zrobił wszystko, by doprowadzić do wyrównania, jednak znakomitą interwencją popisał się Fernando Pacheco. Jeszcze lepiej golkiper zaprezentował się w 39. minucie, gdy znalazł się w sytuacji sam na sam z Tonim Kroosem. Nie dość, że najpierw odbił piłkę nogą, to poradził sobie jeszcze przy dobitce.

Nieco wcześniej na wyżyny swoich umiejętności wzniósł się również Courtois, który zatrzymał strzał Luisa Pereza.

Podrażniony Real w drugiej odsłonie jak najszybciej chciał doprowadzić do wyrównania. Szybko wywalczył dwa rzuty rożne, atakował, aż do momentu, gdy w 49. minucie koszmarny błąd popełnił będący najjaśniejszym punktem Courtois. Bramkarz ryzykowanie podawał do Casemiro, a Joselu skorzystał z prezentu - przejął piłkę i pewnym strzałem podwyższył prowadzenie.

Identycznie jak w pierwszej połowie obie drużyny zaczęły wymianę ciosów. Ponownie szansę miał Kroos, ale raz jeszcze lepszy okazał się Pacheco. Niecelnie strzelał z kolei Rodrygo. Z drugiej strony okazji nie wykorzystał Lucas Perez.

Madrytczycy podkręcili tempo i dopięli swego. Najpierw piłkę niemal z linii bramkowej po uderzeniu Mariano wybił Florian Lejeune. Jednak chwilę później futbolówka znalazła się w siatce – po rzucie rożnym strzał oddał Rodrygo, a dobitką z bliskiej odległości bramkarza pokonał Casemiro.

Sędzia doliczył pięć minut. Real próbował wyrównać. W ostatnich sekundach piłka po strzale Isco sprzed pola karnego zatrzymała się na poprzeczce.

Trzecia ligowa porażka Realu stała się faktem.

Real Madryt - Deportivo Alaves 1:2 (0:1)
Bramki: Casemiro (86) - Perez (5), Joselu (49)

Autor: PO/twis / Źródło: eurosport.pl