Premier League obawia się setek milionów funtów straty z powodu koronawirusa

Sky Sports, główny nadawca Premier League na Wyspach, zawiesił pobieranie opłat od wielu klientów. O możliwych stratach finansowych przedstawiciele wszystkich klubów angielskiej elity dowiedzieli się na spotkaniu kryzysowym z władzami ligi.

Według dobrze poinformowanego serwisu The Athletic, kluby mogą stracić łącznie aż 762 miliony funtów. Kwota jest zawrotna, ale nie dziwi, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że stacje Sky i BT Sport zapłaciły aż 4,5 miliarda funtów za trzy lata, poczynając od rozgrywek 2019/2020.

Większość klubów Premier League jest zdeterminowana, by nie stracić wspomnianych pieniędzy. Chce dograć sezon do końca, nawet bez kibiców. Piłkarze w tym czasie mieliby być regularnie badani i pilnowani, a ośrodki treningowe zabezpieczone. Jednak zdaniem The Athletic pełnej zgodności nie ma i nie wszystkie kluby chcą dograć sezon - nawet na zamkniętych i neutralnych obiektach. Obawa przed utratą zdrowia bierze górę.

Dla porównania, władze niemieckiej Bundesligi już wyliczyły, że niedokończenie sezonu będzie ich kosztować 770 mln euro, szef LaLiga Javier Tebas zapowiada, że hiszpańska ekstraklasa musi liczyć się ze stratą ponad 600 mln euro. We Francji kluby zaczynają zwalniać pracowników.

Po czwartkowej naradzie w Londynie (w formie video-konferencji, której przewodniczyła Claudia Arney) szefowie Premier League ogłosili zawieszenie rozgrywek co najmniej do 30 kwietnia.

- W regulaminie Football Association jest zapis, że sezon powinien zakończyć się nie później niż 1 czerwca i każde inne rozgrywki powinny, w ramach przepisów ustanowionych przez federację, określić długość sezonu. Jednak Rada FA zgodziła się, by ten termin ukończenia rozgrywek 2019/20 określić jako bezterminowy - czytamy w stanowisku FA, Premier League, a także PFA (Professional Players Association).

To oznacza, że kluby biorą pod uwagę możliwość zakończenia sezonu nawet późnym latem.

Do końca rozgrywek zostało tylko osiem kolejek. Zdecydowanym liderem jest Liverpool, który ma aż 25 punktów przewagi nad drugim Manchesterem City (obecnie panujący mistrzowie Anglii mają jeden zaległy mecz).

Autor: Kls / Źródło: eurosport.pl, theathletic.com