Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

PKO BP Ekstraklasa: wynik meczu Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław

Emil Riisberg

15/09/2019, 17:52 GMT+2

W drugim niedzielnym meczu ekstraklasy Śląsk Wrocław zremisował z Górnikiem w Zabrzu 0:0. Goście wyraźnie przeważali, lecz mimo wielu prób nie zdołali przełamać oporu rywali.

Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław

Foto: Eurosport

W całym spotkaniu przyjezdni oddali 15 strzałów, cztery z nich zmierzały w światło bramki. Gospodarze celnie uderzyli zaledwie raz.

Patent na Śląsk

Historia ostatnich starć tych drużyn wyraźnie przemawiała na korzyść Górnika. Zabrzanie nie przegrali żadnego z ostatnich 10 meczów z wrocławskim zespołem. Jeszcze lepszą passą z tym rywalem mogli poszczycić się na własnym terenie, z którego Śląsk po raz ostatni zdołał wywieźć komplet punktów w grudniu 2011 roku, po golach Piotra Celebana i Waldemara Soboty. Warto również wspomnieć o znakomitej serii obecnego trenera Górnika Marcina Brosza. Drużyny prowadzone przez tego szkoleniowca nie doznały porażki z wrocławianami w 13 poprzednich konfrontacjach.
W niedzielę zawodnicy Śląska stanęli jednak przed znakomitą okazją, by zrehabilitować się za wspomniane niepowodzenia. W bieżącym sezonie jako jedyni w ekstraklasie nie poznali jeszcze smaku porażki.

Aktywny Płacheta

Dominacja gości zarysowywała się na boisku w Zabrzu już od pierwszych minut. Wrocławski zespół zdecydowanie częściej starał się niepokoić defensywę rywali, lecz te próby nie przekładały się konkrety. Najbliższy zdobycia bramki był Przemysław Płacheta w ostatniej akcji pierwszej połowy meczu. Po błyskawicznej kontrze 21-latek minął bramkarza, ale piłka po jego strzale tylko musnęła boczną siatkę. Łącznie przyjezdni oddali dziewięć uderzeń na bramkę przeciwników w tej części meczu, przy zaledwie jednej próbie gospodarzy.
Po zmianie stron przed szansą na otwarcie wyniku ponownie stanął Płacheta. Obrońcy zabrzańskiego klubu nie byli w stanie powstrzymać młodego skrzydłowego, lecz z jego strzałem poradził sobie Martin Chudy.
10 minut przed końcem regulaminowego czasu gry dogodną okazję do zdobycia gola miał jeszcze wprowadzony z ławki Daniel Szczepan. 24-letni napastnik z bliskiej odległości główkował po dośrodkowaniu najaktywniejszego tego dnia Płachety, jednak piłka po jego strzale minimalnie minęła słupek.
Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław 0:0
Górnik: Martin Chudy - Boris Sekulic, Przemysław Wiśniewski, Paweł Bochniewicz, Erik Janza - Kamil Zapolnik (82. Alasana Manneh), Mateusz Matras, Łukasz Wolsztyński (56. David Kopacz), Daniel Ściślak, Jesus Jimenez (71. Ishmael Baidoo) - Igor Angulo.
Śląsk: Matus Putnocky - Łukasz Broź, Israel Puerto, Wojciech Golla, Dino Stiglec - Lubambo Musonda (87. Mateusz Cholewiak), Jakub Łabojko, Michał Chrapek, Przemysław Płacheta - Robert Pich (82. Diego Zivulic), Erik Exposito (59. Daniel Szczepan).
Autor: jac / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama