Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Miedź Legnica - Legia Warszawa: wynik na żywo i relacja live - Puchar Polski

Emil Riisberg

26/05/2020, 19:19 GMT+2

Legia Warszawa udanie wznowiła rozgrywki. Lider ekstraklasy pokonał w Legnicy pierwszoligową Miedź 2:1 i zameldował się w półfinale Pucharu Polski. Relację na żywo przeprowadził eurosport.pl.

Foto: Eurosport

Legia wygrywa w Legnicy 2:1 i melduje się w półfinale Pucharu Polski. W kontekście całego spotkania lider ekstraklasy był zdecydowanie lepszy i awansuje zasłużenie. Nerwowa końcówka była pokłosiem czerwonej kartki, którą zobaczył Lewczuk.
Koniec meczu!
Nic z tego. Obrona Legii poradziła sobie bez większego wysiłku.
Łobodziński faulowany na linii pola karnego. Piłka meczowa dla Miedzi!?
Piąstkowanie Muzyka i niedokładny strzał Łukowskiego.
Marquitos strzelał z dobrych 40 metrów, rykoszet i będzie rzut rożny dla Miedzi.
Muzyk łapie dośrodkowanie i kradnie cenne dla Legii sekundy. Zostało około pięciu minut.
Sędzia dolicza aż siedem minut! Czy Miedź zdąży doprowadzić do dogrywki?
Zieliński wykorzystuje idealne dośrodkowanie Śliwy i pierwszoligowiec niespodziewanie wraca do gry! Będzie gorąco w ostatnich minutach!
GOOOOL DLA MIEDŹI!!! JEST 1:2!!!
Bardzo dobre uderzenie Slisza na bramkę Miedzi, ale broni Załuska.
Na skrzydle zerwał się teraz Marquitos, ale bramkarz Legii bez większych problemów wyłapuje dośrodkowanie.
Legionistów jest na boisku mniej, ale na razie zupełnie tego nie widać. Legia wciąż w natarciu.
W szeregach Legii też zmiana. Remy za Cholewiaka.
Santanę zmienia Kort.
Brutalny faul Lewczuka, który przerywał kontrę Santany. Stoper Legii od razu miał świadomość, że się spóźnił i mógł zrobić rywalowi krzywdę. Nie zmieniło to jednak decyzji sędziego, który pokazuje czerwoną kartkę. Santana nie może kontynuować gry, a Legia będzie kończyć w osłabieniu.
Luquinhas zmienia Gvilię. Gruzin zapisał na swoim koncie cudownego gola, ale te kilka niewykorzystanych okazji.
Kombinacyjna akcja Legii spaliła na panewce po złym przyjęciu Gvilii. Miedzi pozostał kwadrans, by odmienić losy meczu.
Dłuższa przerwa w grze, bo pomocy medycznej potrzebuje Karbownik.
Kante przedzierał się w pole karne, ale jego strzał dobrze blokują obrońcy Miedzi.
Legia oddała nieco inicjatywę gospodarzom i czeka na kontrę. Nie ma co się dziwić, wicemistrzowie Polski mają wynik, po który do Legnicy przyjechali.
Wreszcie jakieś zamieszanie w polu karnym Legii. Dośrodkowywał Marquitos, ale piłkę wybił daleko przed siebie Wieteska.
Po rzucie rożnym strzelał Wieteska. Zabrakło dobrych kilka metrów.
Karbownik do Cholewiaka, ten do Wszołka, który kończył akcję. Znów było bardzo groźnie.
Legia na coraz większym spokoju i zaczynają się zabawy w polu karnym Miedzi. Miedź, jeśli chce uniknąć wysokiej porażki, musi coś zmienić.
Chwilę później powinno być 3:0, ale genialną szansę marnuje Gvilia!
Świetne dośrodkowanie na głowę Kante, który trafia w słupek. Bezbłędny w dobitce był Cholewiak i lider ekstraklasy podwaja swoje prowadzenie!
GOOOOL! 2:0 DLA LEGII!!!
Gramy!
Obie ekipy ponownie na murawie. Za moment zaczynamy drugą połowę.

Legia prowadzi 1:0 po cudownym trafieniu Gvilii, ale w tym meczu wciąż wszystko może się wydarzyć!
Koniec pierwszej połowy.
Powinno być 2:0 dla Legii! Skrzydłem przedarł się Cholewiak, a Gvilia, mając przed sobą niemal pustą bramkę, huknął potężnie w słupek!
Gvilia próbował dwa razy, później wrzucał jeszcze Antolić, ale piłka ląduje w końcu w rękach Załuski.
Składna akcja Legii, ale dośrodkowanie Slisza zablokowane. Będzie rzut rożny.
Legia w kolejnym ataku, ale Miedź nie zamierza się przed faworytem kłaść. W ostatniej akcji do główki skakał Kante, ale nieco mu zabrakło.
Z dystansu strzelał Marquitos i broni Muzyk.
Strzelał Łukowski, ale piłka minęła słupek o dobry metr.
Szansa dla Miedzi. Rzut wolny z około 25 metrów.
Faza ataków pozycyjnych z obu stron, czytaj: obie drużyny mają problem z wyjściem z własnej połowy
Po szalonym pierwszym kwadransie gra w Legnicy się uspokoiła
Pod własnym polem karnym piłki nie potrafił przyjąć Soljić. Refleksem popisał się Kante, który natychmiast odegrał do Gvilii. Strzałem zza pola karnego Gruzin nie dał żadnych szans Załusce. Interwencja obrońcy Miedzi fatalna, ale bramka legionisty palce lizać!
GOOOOOOOOOOL! 1:0 DLA LEGII! GVILIA!
DRUGA POPRZECZKA MIEDZI! Tym razem pięknie z wolnego z 25 metrów przymierzył Jakub Łukowski. Muzyka uratowało spojenie. Coraz goręcej pod bramką warszawian!
TO MÓGŁ BYĆ GOL DLA MIEDZI! Patryk Makuch odważnie ruszył na bramkę legionistów, wyprzedził niefrasobliwie interweniującego Karbownika i z ostrego kąta próbował zaskoczyć wysuniętego Muzyka! Legia miała dużo szczęścia, piłka zatrzymała się na poprzeczce
Pierwsza zaczepna akcja legniczan, ale piłka nawet nie dotarła w pole karne legionistów. Debiutujący w bramce wicemistrzów Polski Wojciech Muzyk na razie tylko się nudzi
Pierwsze minuty to zdecydowana dominacja legionistów. Dali się zepchnąć do głębokiej defensywy gospodarze, ale na razie bez konsekwencji
Spore problemy szczególnie w środkowej części boiska mają gospodarze. Teraz z dystansu próbował uderzać Slisz, ale niecelnie, za lekko, a na dodatek zablokowany
Mecz ledwo się rozpoczął, a już bliscy szczęścia byli warszawianie. Gdyby tylko Gvilia lepiej opanował piłkę w polu karnym
Pierwszy gwizdek w Legnicy!
Smutno prezentuje się stadion Miedzi bez publiczności, ale co zrobić. Z powodu koronawirusowych obostrzeń gramy bez publiczności

A to już zestawienie gospodarzy:

Muzyk debiutuje z konieczności, po tym jak kontuzje wyeliminowały z gry Radosława Majeckiego i Radosława Cierzniaka
Kibiców (nawet Legii) może zaskakiwać nazwisko, od którego zaczęliśmy przedstawianie składu. W bramce warszawskiego zespołu absolutny debiutant: 21-letni Wojciech Muzyk
Skład Legii: Muzyk - Vesović, Lewczuk, Wieteska, Karbownik, Slisz, Antolić, Wszołek, Gvilia, Cholewiak, Kante

- Czujemy, że wracamy do normalności. Bardzo się z tego cieszymy. W końcu możemy przygotowywać się do meczu o stawkę. Ten frazes, o którym wszyscy mówią, że po długiej przerwie wszystko jest niewiadomą, wydaje się aktualny. Jestem tego świadomy. Musimy pewną kartę pisać od nowa - powiedział trener Legii Aleksandar Vuković podczas poniedziałkowej konferencji wideo.
Na razie nie wiadomo jeszcze, gdzie odbędzie się w finał, dotychczas przeprowadzany tradycyjnie na PGE Narodowym w Warszawie. Z uwagi na konieczność rozgrywania meczów bez kibiców wynajęcie tak ogromnego obiektu mija się z celem.
Jeżeli do finału PP zakwalifikują się dwa kluby ekstraklasy, decydujący mecz odbędzie się 24 lipca. Natomiast w przypadku awansu co najmniej jednej drużyny pierwszoligowej rywalizacja o trofeum będzie miała miejsce dwa dni wcześniej.
Przed wstrzymaniem rozgrywek odbyły się dwa ćwierćfinały PP: GKS Tychy - Cracovia (1:2 po dogrywce) oraz Lechia Gdańsk - Piast Gliwice (2:1).
Piłkarze z ekstraklasy oraz pierwszoligowcy uczestniczący w rywalizacji o Puchar Polski już na początku maja przeszli testy na koronawirusa (najpierw przesiewowe na obecność przeciwciał anty-SARS-CoV-2, a w razie wątpliwości wymazowe) i otrzymali zgodę na treningi grupowe.
MIEDŹ LEGNICA - LEGIA WARSZAWA 1:2
Autor: pqv / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama