Manchester United - Atalanta Bergamo: wynik i relacja - Liga Mistrzów

Przed spotkaniem z Atalantą trener United Ole Gunnar Solskjaer był poddany niemałej presji. W ostatnim meczu ligowym jego zespół spisał się słabo i przegrał z Leicester City 2:4, a ostatnie zwycięstwo odniósł właśnie w Champions League, gdy pokonał Villarreal 2:1, dzięki trafieniu Cristiano Ronaldo w końcówce spotkania. Wcześniej przegrał z Young Boys.

Tymczasem ekipa z Bergamo prowadziła w tabeli z dorobkiem czterech punktów po dwóch meczach i było jasne, że zrobi wszystko, by utrzymać pierwsze miejsce.

W podstawowym składzie Czerwonych Diabłów po raz pierwszy w tym sezonie wybiegł powracający po operacji barku Marcus Rashford. I to właśnie on znalazł się na początku spotkania w sytuacji sam na sam z bramkarzem, jednak sędzia słusznie odgwizdał spalonego.

Od 15. minuty było już 1:0 dla gości. Po sprytnie i szybko rozegranym rzucie wolnym, piłka trafiła do Davide Zappacosty, a ten dograł do Mario Pasalicia, który uprzedził obrońcę i z bliska pokonał bramkarza. Po szybkiej analizie VAR prowadzący mecz Szymon Marciniak uznał gola.

Manchester grał bez ładu i składu. Na strzały z dalszych odległości bądź akcje indywidualne decydował się Ronaldo, ale bezskutecznie. Mało tego, Atalanta podwyższyła na 2:0, gdy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego ponownie nie popisał się Harry Maguire i skuteczne uderzenie głową oddał Merih Demiral.

W końcówce gospodarze mogli strzelił przynajmniej jednego gola. Najpierw należący do najlepszych na boisku Fred uderzył obok słupka, a chwilę później po strzale Rashforda piłka odbiła się od poprzeczki.

Po zmianie stron Manchester od razu ruszył na rywali. Blisko zdobycia bramki był Ronaldo, ale Portugalczyk uderzył z dogodnej pozycji wprost w bramkarza. Jednak w 53. minucie wyręczył go Rashford, który z zimną krwią wykorzystał podanie Bruno Fernandesa. Było 1:2 i stało się jasne, że zespół z Old Trafford nie odpuści.

Atalanta popełniała coraz więcej błędów w obronie. Niewykluczone, że to efekt nieobecności Demirala, który musiał zostać zmieniony w przerwie z powodu kontuzji. Było coraz więcej fauli wynikających ze złego ustawiania się, pojawiły się żółte kartki i nerwowość.

Ponadto drużyna Solskjaera miała jeszcze jedną okazję po akcji Masona Greenwooda i uderzeniu Scotta McTominaya, jednak piłka tym razem nie znalazła drogi do bramki.

Atalanta w końcu się przebudziła i gdyby nie świetnie interweniujący Davide De Gea, to rezerwowy Duvan Zapata cieszyłby się z gola. Problem w tym, że Włosi mieli tylko przebłyski, a przewaga należała do United, co najlepiej było widać w 75. minucie. Wtedy kapitaną wrzutką popisał się Fernandes, Cavani przepuścił piłkę, a Maguire uderzył z półwoleja niczym rasowy snajper.

Gospodarze wierzyli w zdobycie trzech punktów i dopięli swego. Luke Shaw ostro dośrodkował z lewej strony, a Ronaldo w swoim stylu wyskoczył i uderzył głową. To jego trzeci gol w trzecim meczu tych rozgrywek.

3:2 dla Manchesteru United i drugie zwycięstwo w obecnej edycji Ligi Mistrzów stało się faktem. Ponadto Czerwone Diabły awansowały na pierwsze miejsce w tabeli grupy F.

Manchester United – Atalanta Bergamo 3:2 (0:2)
Bramki: Rashford (53'), Maguire (75'), Ronaldo (81') - Pasalić (15'), Demiral (29')

grupa A
Club Brugge - Manchester City 1:5
Paris Saint-Germain - RB Lipsk

grupa B
FC Porto - AC Milan 1:0
Atletico Madryt - Liverpool 2:3
Bramki: Griezmann (20.), (34.) - Salah (8.), (78. - karny), Keita (13.)

grupa C
Besiktas Stambuł - Sporting 1:4
Ajax Amsterdam - Borussia Dortmund 4:0

grupa D
Inter Mediolan - Sheriff Tyraspol 3:1
Szachtar Donieck - Real Madryt 0:5

grupa E
FC Barcelona – Dynamo Kijów 1:0
Benfica – Bayern Monachium 0:4

grupa F
Manchester United – Atalanta 3:2
Young Boys – Villarreal 1:4

grupa G
Salzburg – Wolfsburg 3:1
Lille – Sevilla 0:0

grupa H
Zenit –Juventus 0:1
Chelsea – Malmoe 4:0

Autor: PO/TG / Źródło: eurosport.pl