Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Łukasz Piszczek zagrał ostatni mecz w reprezentacji Polski

Emil Riisberg

19/11/2019, 20:43 GMT+1

Wyszedł na boisko w meczu kadry po raz 66. Ostatni. Łukasz Piszczek zakończył reprezentacyjny rozdział we wtorek 19 listopada 2019 roku spotkaniem ze Słowenią.

Foto: Eurosport

Zagrał 45 minut. Wystąpił z numerem "20" na plecach, który specjalnie na ten wieczór oddał mu Piotr Zieliński, bo od jakiegoś czasu to pomocnik Napoli gra w kadrze z dwudziestką.
Chwilę przed końcem pierwszej połowy Wojciech Szczęsny wybił piłkę za boczną linię, by umożliwić symboliczną zmianę.
Polacy oraz Słoweńcy utworzyli szpaler. Było wzruszenie, także brawa od kibiców, skandowanie jego nazwiska i gromkie brawa.
Przed meczem od prezesa PZPN Zbigniewa Bońka otrzymał pamiątkową paterę.

"Racjonalna decyzja"

Pewien rozdział w polskiej drużynie narodowej się zakończył. Odchodzi jeden z najwybitniejszych polskich prawych obrońców w historii. Pierwszy Polak, który grał w trzech finałach mistrzostw Europy.

Piszczka nie było w kadrze przez ostatnie 1,5 roku, choć wciąż gra w Borussii Dortmund. Ustąpił miejsca młodszym po nieudanym dla Polski ubiegłorocznym mundialu. "W życiu czasami trzeba podejmować ciężkie, ale racjonalne decyzje. Po długich przemyśleniach ja taką podjąłem. Moja przygoda z reprezentacją dobiegła końca" - ogłosił.

Prawą obronę przejęli po nim Tomasz Kędziora i Bartosz Bereszyński, ale wtorek należał do niego. Dołączył do kadry w niedzielę, specjalnie na ostatni mecz eliminacyjny. Dla reprezentacji Polski bez znaczenia - bo awans na Euro 2020 zaklepała sobie miesiąc temu. Dla niego - jeden z najistotniejszych. Ze Słowenią zagrał ostatni raz.

Zaczynał jako napastnik

Miłość do piłki zaszczepił w nim ojciec, pan Kazimierz. To on zabrał Łukasza na pierwszy trening LKS Goczałkowice-Zdrój.

Piszczek zaczynał jako napastnik. Był mistrzem Polski juniorów z Gwarkiem Zabrze, został nawet królem strzelców mistrzostw Europy do lat 19. Dla reprezentacji wymyślił go Leo Beenhakker, ale to Lucien Favre w Hercie Berlin zrobił z niego obrońcę. Sprawdził go na jednym z treningów, Polak od razu przekonał do siebie. To był strzał w dziesiątkę.

Dziś Łukasz ma 34 lata i długą listę osiągnięć.

Z Borussią zdobył dwa tytuły mistrza Niemiec, zagrał w finale Ligi Mistrzów, a z kadrą dotarł do ćwierćfinału Euro 2016.

Rozegrał trzy setki meczów w Bundeslidze, w reprezentacji - 66.

- Za każdym razem, kiedy zakładałem koszulkę reprezentacyjną, to czułem wielką dumę - przyznał w niedawnym wywiadzie z TVN24.

Nie jest bez skazy

Ale żeby nie było za słodko - Piszczek to nie jest człowiek bez skazy. W 2006 r. jako piłkarz Zagłębia Lubin uczestniczył w kupowaniu meczu. Został skazany na rok więzienia w zawieszeniu, musiał zapłacić również grzywnę w wysokości 100 tys. zł.

Do końca kariery ma bliżej niż dalej. Co czeka go na emeryturze?
- Na pewno z całą rodziną chcemy wrócić do Polski, na Śląsk. Prowadzę dwa projekty: Akademię BVB i pomagam LKS-owi Goczałkowice. Jako chłopak z tej miejscowości pragnąłem coś oddać społeczności, z której się wywodzę. Chcemy dać dzieciom szansę rozwoju, w dobrych warunkach i przy dobrych trenerach. W LKS-ie być może jeszcze trochę pogram, jeśli zdrowie pozwoli. Na tę chwilę to tyle - zapowiedział.
POLSKA - SŁOWENIA 3:2 (1:1)
Sebastian Szymański (3), Robert Lewandowski (54), Jacek Góralski (81) - Tim Matavz (14), Josip Ilicic (61).

Żółte kartki: Polska - Arkadiusz Reca, Grzegorz Krychowiak, Tomasz Kędziora; Słowenia - Jasmin Kurtic.
Czerwona kartka: Jasmin Kurtic (Słowenia – 86., za drugą żółtą).
Sędzia: Daniel Siebert (Niemcy). Widzów 53 946.

Polska: Wojciech Szczęsny - Łukasz Piszczek (45+3. Tomasz Kędziora), Jan Bednarek, Kamil Glik (7. Artur Jędrzejczyk), Arkadiusz Reca – Sebastian Szymański (86. Kamil Jóźwiak), Jacek Góralski, Piotr Zieliński, Grzegorz Krychowiak, Kamil Grosicki - Robert Lewandowski.Słowenia: Jan Oblak - Petar Stojanovic, Miha Blazic, Miha Mevlja, Jure Balkovec - Josip Ilicic, Rene Krhin, Jasmin Kurtic, Jaka Bijol (72. Miha Zajc), Benjamin Verbic (85. Rajko Rep) - Tim Matavz (89. Haris Vuckic).
Autor: twis\kwoj / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama