Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Łotwa - Polska: przewidywane składy i typy na mecz eliminacji Euro 2020

Emil Riisberg

10/10/2019, 11:29 GMT+2

Mecz Łotwa-Polska dziś o godz. 20.45 czasu polskiego. Kto na lewej stronie obronie, a kto na prawym skrzydle? Czy Robert Lewandowski będzie jedynym wysuniętym napastnikiem? Pytań dotyczących składu Polaków na mecz z Łotwą jest wiele. Pewne jest, że selekcjoner Jerzy Brzęczek dokona zmian w porównaniu do wrześniowych nieudanych spotkań w eliminacjach Euro 2020.

Foto: Eurosport

We wrześniu Biało-Czerwoni rozczarowali, przegrywając na wyjeździe ze Słowenią 0:2 i remisując u siebie z Austrią 0:0. Jeden punkt na sześć możliwych po marnej grze - nastroje wokół reprezentacji i trenera Brzęczka nie były dobre. Kibice oraz eksperci wytykali słabą grę i brak stylu oraz nieumiejętność wykorzystania w drużynie narodowej największych gwiazd.
- Te dwa spotkanie nie były zadowalające. Zrobiliśmy analizę, były złe rzeczy, ale też dobre. Na pewno nie zamierzamy robić żadnej rewolucji w składzie - zapowiedział w środę na konferencji prasowej Brzęczek.
Jednak i tak w porównaniu z tymi spotkaniami selekcjoner szykuje zmiany w podstawowej jedenastce na czwartkowe starcie z Łotyszami, ostatnią drużyną w tabeli grupy G.

Komfort na lewej obronie

Po kontuzji Łukasza Fabiańskiego, do bramki wróci ten, który zaczynał eliminacje, czyli Wojciech Szczęsny. Środek defensywy z pewnością będzie należał do Kamila Glika i Jana Bednarka.
Ciekawie jest za na obu flankach obrony. Na prawej stronie niepodważalną pozycję we wcześniejszych meczach miał Tomasz Kędziora. W czwartek obrońca Dynama Kijów także powinien wyjść w podstawowym składzie. Chyba że szkoleniowiec zdecyduje się przesunąć na jego nominalną pozycję Bartosza Bereszyńskiego. Obrońca Sampdorii w ostatnich spotkaniach biegał z różnym skutkiem po drugiej stronie defensywy. Gdyby trener zdecydował się na ten manewr, wówczas na newralgicznej pozycji w kadrze od wielu lat zagrałby ktoś z dwójki Maciej Rybus - Arkadiusz Reca.
- Dawno nie było takiej sytuacji, że mamy dwóch zawodników lewonożnych, którzy grają w klubach Wierzę, że wcześniejsze problemy zdrowotne Maciek Rybus ma już za sobą. Arek Reca zaczął regularnie występować i widać, że z każdym meczem ma coraz więcej pewności siebie - podkreślił Brzęczek dzień przed meczem.

Szansa dla Szymańskiego?

Jeśli chodzi o drugą linię, tu niepodważalną pozycję w kadrze ma tercet: Grzegorz Krychowiak, Kamil Grosicki i Piotr Zieliński. Obok pomocnika Lokomotiwu Moskwa, środek zabezpieczać ma Mateusz Klich. Jego konkurent do gry Krystian Bielik, który jako jeden nielicznych zawodników z dobrej strony pokazał się we wrześniowych meczach, udział w środowym treningu zakończył już po rozgrzewce, ze zbitym mięśniem.
O ile lewe skrzydło tradycyjnie ma należeć do "Grosika", o tyle na prawej stronie powinniśmy zobaczyć Sebastiana Szymańskiego. Radzący sobie coraz lepiej w Dynamie Moskwa skrzydłowy jak dotąd rozegrał w kadrze tylko jedno spotkanie. W czwartek 20-latek ma szansę zagrać pierwszy raz od początku. Zieliński natomiast ma być ustawiony za napastnikiem, Robertem Lewandowskim.
To oznacza, że rolę rezerwowych pełniliby Arkadiusz Milik i Krzysztof Piątek. Obaj nie błyszczą odpowiednio w Napoli i Milanie.
- Obecnie Arek i Krzysiek nie są może tacy skuteczni, ale to początek sezonu i ja jestem spokojny o ich dyspozycję - oceniał w środę Brzeczek. Któregoś z nich z pewnością zobaczymy w trakcie meczu.
Niezależnie od tego, kto zagra, wygrana na Łotwie jest obowiązkiem naszej reprezentacji.
Przewidywany skład Polaków na mecz z Łotwą:
Szczęsny - Kędziora (Bereszyński), Glik, Bednarek, Rybus (Reca) - Krychowiak, Klich - Szymański, Zieliński, Grosicki - Lewandowski.
Autor: lukl/TG / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama