Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Liverpool - Newcastle 3:1. Czternasta z rzędu ligowa wygrana The Reds

Emil Riisberg

14/09/2019, 14:04 GMT+2

Liverpool odniósł piąte zwycięstwo w piątym meczu sezonu, czternaste z rzędu biorąc pod uwagę także poprzednie rozgrywki. Tym razem ograł na swoim stadionie 3:1 Newcastle, choć na początku spotkania nie wszystko układało się po jego myśli.

Foto: Eurosport

Nikt nie spodziewał się, że w starciu z najlepszą ofensywą w lidze goście pójdą na wymianę ciosów. Tymczasem to oni uderzyli na Anfield jako pierwsi. Na odważną akcję na połowie gospodarzy zdecydował się Jetro Willems, który ograł Trenta Alexandra-Arnolda i oddał precyzyjne uderzenie tuż przy słupku.
Liverpool wydawał się być nieco oszołomiony. Musiało minąć kilkanaście minut, żeby zawodnicy prowadzeni przez Juergena Kloppa byli w stanie zagrozić solidnie broniącym się Srokom.

Firmino ułatwił zadanie

Przełamanie nastąpiło za sprawą Mane. Senegalczyk niemal skopiował kopnięcie Willemsa. Strzał był piękny, choć trzeba przyznać, że ogromną rolę przy tym trafieniu odegrał Andy Robertson, który najpierw efektownie ograł rywala, a potem przytomnym podaniem stworzył koledze okazję do uderzenia.
Liverpool zaczął spotkanie bez Roberto Firmino. Brazylijczyk zameldował się jednak na boisku jeszcze w pierwszej połowie, zastępując kontuzjowanego Divocka Origiego. Swoją obecność zaznaczył bardzo szybko. Już trzy minuty po wejściu obsłużył świetnym podaniem Sane, który w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza gości.
Newcastle musiało zagrać odważniej, dzięki czemu w drugiej połowie mecz mógł się podobać jeszcze bardziej. Goście mieli dwie okazje, ale byli nieskuteczni. Długo o to samo można było mieć pretensje także do Liverpoolu.
Dwóch świetnych sytuacji nie wykorzystał Alexander-Arnold. To, czego nie zrobił Anglik, uczynił Salah. Kluczową rolę przy czwartym w tym sezonie golu Egipcjanina odegrał Firmino, który popisał się kapitalnym zagraniem piętą do kolegi.

Rekordowa seria

Liverpool zanotował czternaste ligowe zwycięstwo z rzędu. To udawało się już wcześniej między innymi Manchesterowi City. Żaden inny zespół nie potrafił jednak tego dokonać, zdobywając w każdym meczu więcej niż jedną bramkę.



Autor: TG / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama