Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Lech Poznań przegrał z FC Basel w meczu Ligi Europy

Emil Riisberg

01/10/2015, 18:55 GMT+2

Po słabym meczu Lech Poznań przegrał w meczu Ligi Europy ze szwajcarskim FC Basel 0:2. Mistrzowie Polski nie potrafili zagrozić swojemu rywalowi, a do tego kończyli mecz w dziesiątkę, ponieważ z boiska wyleciał Karol Linetty.

Foto: Eurosport

Lech do Bazylei pojechał z nadzieją na rewanż za przegraną w 3. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. W sierpniowych meczach drużyna Macieja Skorży przegrała ze szwajcarską drużyną 1:3 i 0:1. Maciej Skorża postanowił posadzić na ławce między innymi Fina Kaspara Hamalainena i Bośniaka Jasmina Buricia. W ataku Kolejorza miał straszyć Dawid Kownacki, który zdobył gola w ligowym meczu z Górnikiem Zabrze.

Nuda do przerwy

Pierwsze minuty meczu to wyrównana walka, w której jedni i drudzy nie mieli okazji do zdobycia bramek, a z boiska wiało nudą. Wystarczy wspomnieć, że pierwszy strzał zobaczyliśmy w 20. minucie, gdy na bramkę Gostomskiego uderzał Birkir Bjarnason. Wcześniej bramkarz Lecha chciał kiwać się z Markiem Janko i o mały włos nie stracił piłki.

Do przerwy kibice nie zobaczyli ani goli, ani zbyt wielu ciekawych akcji. Raz do dobrej pozycji doszedł Dawid Kownacki, ale jego uderzenie głową poleciało nad poprzeczką. Gospodarze też nie forsowali tempa, a strzały Embolo i Bjarnasona nie zagroziły bramce Gostomskiego.

"Czerwony" Linetty

Na drugą połowę trener Skorża wpuścił na boisko Hamalainena, który zmienił przeciętnego Kownackiego. Już w 50. minucie sytuacja „Kolejorza” mocno się jednak skomplikowała, bo drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Karol Linetty.
Na przykre konsekwencje nie trzeba było długo czekać. Świetną długą piłkę zagrał Walter Samuel, a Bjarnason nie miał problemów z pokonaniem Gostomskiego. Trener Skorża próbował ratować sytuację i wpuścił na boisko Łukasza Trałkę i Gergo Lovrencsicsa. Rezerwowi jednak niewiele wnieśli, choć ambicji im odmówić nie można.
Potem Basel znów uspokoiło grę i przeważało, a Lech niemrawo próbował odpowiadać. W 89. minucie gospodarze dobili polską drużyną, gdy po ładnym zagraniu Janko do siatki trafił Breel Embolo. Chwilę potem zrobił to Dariusz Formella, ale był na spalonym. Tym samym Lech przegrał 0:2 i po dwóch kolejkach Ligi Europy ma zaledwie jeden punkt.
FC Basel - Lech Poznań 2:0 (0:0)
Bramki: Bjarnason 55', Embolo 90'

Basel: Vacik - Lang, Samuel, Zuffi, Suchy - Bjarnason, El Nenny, Hxaka, Calla (80' Gashi), Janko, Embolo. Trener: Urs Fischer.
Lech: Gostomski - Kadar, Ceesay, Arajuuri, Kamiński, Linetty, Jevtić (54’ Trałka), Gajos (69' Lovrencics), Tetteh, Formella, Kownacki (46’ Hamalainen). Trener: Maciej Skorża
Autor: sc / Źródło: sport.tvn24.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama