La Liga: Hiszpanie tworzą konkretne plany powrotu na boiska - Piłka nożna

Liczący 19 stron dokument, do którego dotarła jedna z lokalnych stacji radiowych, zawiera serię rozmaitych rekomendacji, które mają zostać przedstawione klubom, zanim zawodnicy będą mogli wrócić do treningów.

Zgodnie dokumentem, liga zaleca okres "minimum 15 dni" na przeprowadzenie treningów przed powrotem do spotkań o punkty. Uczestniczyłby w nich tylko niezbędny sztab ludzi. Protokół wskazuje na wykonywanie ćwiczeń początkowo pojedynczo, potem w parach, w mniejszych grupach i wreszcie w pełnym składzie.

Wszystko ma na celu zagwarantowanie bezpieczeństwa piłkarzom, ich bliskim oraz każdemu pracownikowi danego klubu. Zapowiadana jest także duża liczba testów na Covid-19 wśród zawodników, ich rodzin oraz pracowników klubów.

Liga hiszpańska nie wróci do rozgrywania meczów, dopóki rząd nie wyda oficjalnego zezwolenia. Władze piłkarskie chcą mieć pewność, że wszyscy będą bezpieczni, dlatego dokument szczegółowo opisuje działania, które mogłyby zostać podjęte już wcześniej w zamkniętych obiektach, jak ośrodki treningowe czy hotele. Osoby związane z poszczególnymi drużynami miałyby otrzymywać specjalne akredytacje, uprawniające do wejścia i pobytu na terenie danego ośrodka.

Szczegółowo opisywane są procedury dot. m.in. obsługi kuchni, pralni, szatni czy siłowni. W ostatnim z wymienionych obiektów początkowo mogliby przebywać tylko zawodnicy z kontuzjami, jeden lub dwóch w tym samym czasie, w zależności od wielkości siłowni.

Do momentu rozpoczęcia treningów zawodnicy powinni nosić rękawiczki i maski. W miarę możliwości zaleca się korzystać z rękawiczek także podczas indywidualnych zajęć boiskowych.

Podczas grupowych sesji szkoleniowych gracze będą dzieleni na grupy po osiem osób. Za każdym razem piłkarze będą mieć do dyspozycji trzy szatnie, ale jednocześnie nie będzie mogło w nich przebywać więcej niż trzech zawodników. Każdy będzie miał wyznaczony prysznic i miejsce do przebrania.

Niewykluczone, że tworzone przez hiszpańską ligę rekomendacje będą stanowić wzorzec możliwy do zastosowania w innych ligach.

W Polsce również nie brakowało pomysłów na podjęcie działań zmierzających do wznowienia rywalizacji w ekstraklasie. Właściciel Rakowa Częstochowa Michał Świerczewski sygnalizował możliwość "skoszarowania" zespołów w jednym ośrodku, gdzie rozgrywane byłyby mecze ligowe, ale ostatecznie projekt został zaniechany.

Dotychczas pandemia koronawirusa pochłonęła w Hiszpanii ponad 10 tysięcy ofiar. Zarażonych jest przeszło 110 tys. osób. W tym kraju obowiązuje epidemiczny stan wyjątkowy. Wśród zainfekowanych nie brakuje zawodników i członków kilku klubów.

Autor: macz / Źródło: eurosport.pl, PAP