Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Krzysztof Piątek - kiedyś z ręcznikiem, dziś w koszulce Milanu

Emil Riisberg

25/01/2019, 13:34 GMT+1

Przy okazji najdroższego w dziejach polskiej piłki transferu Krzysztofa Piątka do Milanu furorę w mediach zrobiło zdjęcie napastnika z dzieciństwa, na którym siedzi z ręcznikiem z herbem jego nowego klubu. 23-letni piłkarz wrócił do tamtych chwil w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Foto: Eurosport

Być może najgłośniejszą obecnie fotografię w kraju opublikował na Twitterze Krzysztof Stanowski z Weszło. "PIĘKNE! 11-letni Krzysztof Piątek na wakacjach. Z ręcznikiem AC Milan. Tak się spełnia dziecięce marzenia. Wspaniała historia" - zatweetował.



Kiedyś kibicował Maldiniemu, dziś z nim pracuje

Symboliczne wspomnienie ujrzało światło dzienne w środę, dzień przed oficjalną prezentacją Piątka w klubie, którego, jak się okazało, fanem był od dziecka. Został zapytany o to podczas czwartkowej konferencji prasowej przez jednego z włoskich dziennikarzy. - To nie żadna przeróbka, tylko autentyczne zdjęcie. W dzieciństwie kibicowałem Milanowi. Teraz ogromnym zaszczytem jest dla mnie przesiadywać obok klubowej legendy - uśmiechał się, spoglądając na Paolo Maldiniego, dziś dyrektora sportowego Rossonerich.
O jeden z najciekawszych aspektów transferu Piątka z Genoi na San Siro podpytał też Tomasz Włodarczyk z "Przeglądu Sportowego".
- To była końcówka tłustych lat tego zespołu. Wtedy wielu rówieśników i starszych kolegów kibicowało właśnie Milanowi. Do teraz mogłem sobie co najwyżej zarzucić ten ręcznik na plecy, a od dziś zakładam prawdziwą koszulkę ze swoim nazwiskiem. Magia - opowiadał "Il Bomber" w wywiadzie w piątkowym wydaniu "PS".

Nie być wybrykiem jednej rundy

Piątek w odpowiedzi na wspominane pytanie w symboliczny sposób połączył też przeszłość z przyszłością.
- Mój przypadek udowadnia, że można wszystko. Nie chcę się jednak zachłysnąć tym stanem. Mam 23 lata i wiem, że jeszcze muszę dużo robić, ciężko pracować, aby utrzymać się na powierzchni. Nie mam zamiaru być wybrykiem jednej rundy i utonąć. Cel jest zupełnie odwrotny. Piąć się coraz wyżej. Równolegle z Milanem, z którym chcę zagrać w Lidze Mistrzów - zadeklarował napastnik, który kosztował mediolańczyków 35 milionów euro.
Debiut Piątka w nowym klubie powinien przypaść na sobotni mecz z Napoli Arkadiusza Milika i Piotra Zielińskiego.
Autor: mb/łup / Źródło: Eurosport.pl, Przegląd Sportowy
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama