Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

FC Barcelona - Slavia Praga: wynik, bramki, relacja - Liga Mistrzów 2019/20

Emil Riisberg

05/11/2019, 20:00 GMT+1

Kolejny raz FC Barcelona zaprezentowała się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Mistrzowie Hiszpanii w kiepskim stylu zremisowali bezbramkowo ze Slavią Praga w czwartej kolejce grupy F Ligi Mistrzów.

Foto: Eurosport

W październikowym starciu w stolicy Czech nie dało się zauważyć gigantycznej różnicy w doświadczeniu na wielkich arenach, jaka dzieli obie ekipy. Slavia nic nie robiła sobie z wyżej notowanego, słynnego rywala i długimi momentami przejmowała inicjatywę.
Ogranie i klasa Barcy wówczas wystarczyły jednak do zwycięstwa 2:1. Wtorkowe spotkanie było niemalże kopią poprzedniego. Tym razem jednak europejska rutyna okazała się już niewystarczająca.

Rutyna to za mało

Obie ekipy po raz kolejny zagrały ze sobą właściwie jak równy z równym. Barcelona tradycyjnie przeważała w posiadaniu piłki, była w stanie tworzyć groźne sytuacje, lecz praski przeciwnik nie pozostawał dłużny.
Goście kilkukrotnie zapędzali się pod pole karne i gdyby dopisał im tego wieczoru łut szczęścia, to mogliby pokusić się o sensację. Udało im się nawet w doliczonym czasie gry pierwszej połowy trafić do siatki, gdy Jan Bozil w polu karnym przejął strzał Nicolae Stanciu i na raty pokonał Marca-Andre ter Stegena. Sędzia zareagował jednak jeszcze szybciej od Bozila, słusznie dopatrując się spalonego.

Messiemu brakowało szczęścia i kolegów

A Barcelona? Po raz kolejny w tym sezonie piłkarze Ernesto Valverde pokazali tylko niewielki procent swojego ogromnego potencjału. Jak zwykle wszystko, co najlepsze w jej grze, zaczynało się i kończyło na Leo Messim. To genialny Argentyńczyk obił spojenie słupka z poprzeczką w pierwszej połowie, to on po kwadransie drugiej części gry asystował przy nieuznanym golu Arturo Vidala (spalony), to także on był bardzo bliski pokonania Ondreja Kolara po dwójkowej akcji z Ansu Fatim w końcówce.
Messiemu nie brakowało chęci, lecz szczęścia i przede wszystkim kolegów do gry. Niespodzianka stała się więc faktem.
Barcelona ponownie straciła punkty z o wiele niżej notowanym rywalem, a stało się to raptem trzy dni po kompromitującej porażce 1:3 z Levante w lidze. Czarne chmury nad Valverde niebezpiecznie gęstnieją.
FC Barcelona - Slavia Praga 0:0
Autor: mb\kwoj / Źródło: Eurosport
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama