FC Barcelona - Granada: wynik i relacja - La Liga

Podopieczni Ronalda Koemana przystępowali do rywalizacji z ligowym outsiderem, chcąc wrócić na zwycięski szlak po porażce z Bayernem Monachium (0:3) w Lidze Mistrzów. Barcelona liczyła na trzecie w sezonie zwycięstwo w La Liga. Granada marzyła o zakończeniu passy dziewięciu spotkań bez wygranej.

"Blaugrana" ma ogromne problemy kadrowe. Lista kontuzji jest naprawdę długa, a w meczu nie mogli wystąpić: Pedri, Jordi Alba, Martin Braithwaite, Ansu Fati, Sergio Aguero oraz Ousmane Dembele. Dzięki absencji tych zawodników szansę w wyjściowej jedenastce dostali m.in. Philippe Coutinho, Yusuf Demir oraz debiutujący w zespole 18-letni Alejandro Balde.

Miejsce rozgrywania meczu piątej kolejki w roli faworyta stawiało Dumę Katalonii, ponieważ ta wygrała z poniedziałkowym rywalem siedem z ostatnich ośmiu gier na Camp Nou.

Choć na meczu mogło pojawić się 40 tysięcy kibiców, to trybuny w Barcelonie w wielu miejscach były puste. To efekt słabych wyników zespołu.

Jakby tego było mało, w drugiej minucie po rzucie rożnym dobrym podaniem popisał się Sergio Escudero, a akcję na dalszym słupku zamknął środkowy obrońca Granady Domingos Duarte i Barca przegrywała 0:1.

Był to najszybciej stracony gol u siebie (86. sekunda) w lidze od lutego 2005 roku, gdy po 63 sekundach drogę do bramki Katalończyków znalazł Ferenando Torres w barwach Atletico Madryt.

Goście nie odpuszczali, a Barca ograniczała się do rzadkich wyjść. Po jednym z nich i rzucie rożnym w 18. minucie Sergi Roberto trafił w poprzeczkę.

Po pół godzinie gry wymuszonej zmiany musiał dokonać trener Robert Moreno. W miejsce kontuzjowanego Yana Etekiego wszedł Angel Montoro. Podobny krok wykonał Koeman, gdy zmienił Baldego.

Gospodarze pierwszą część zakończyli z przytupem. Dwukrotnie bardzo groźnie strzelał Nestor Araujo, ale dobrze w bramce Granady spisał się Luis Maximiano.

Zupełnie niewidoczny tego wieczora był Frenkie de Jong. Jego przeciwieństwem był Memphis Depay, jednak też nie potrafił pokonać Maximiano.

Barca biła głową w mur, a jej pomysłem na grę były wrzutki na Gerarda Pique i Araujo. I to właśnie po akcji dwóch środkowych obrońców ten młodszy z Urugwaju w 90. minucie doprowadził do remisu.

Taki rezultat oznaczał, że gracze Koemana zajmują 7. miejsce, natomiast Granada jest siedemnasta.

Barcelona - Granada 1:1 (0:1)

Bramki: Araujo (90.) - Duarte (2.)

Autor: fira / Źródło: eurosport.pl