Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Cristiano Ronaldo zdradził, że odejdzie przed finałem Ligi Mistrzów

Emil Riisberg

11/02/2019, 22:00 GMT+1

Brazylijczyk Marcelo to od lat przyjaciel Cristiano Ronaldo. Gdy razem byli zawodnikami Realu, doskonale rozumieli się na boisku i poza nim. Teraz obrońca wyznał, kiedy dowiedział się od odejściu z Madrytu pięciokrotnego zdobywcy Złotej Piłki.

Foto: Eurosport

10 lipca 2018 roku Cristiano Ronaldo oficjalnie zamienił Real Madryt na Juventus Turyn. Zawodnik przeniósł się do włoskiego klubu za ponad 100 milionów euro i podpisał czteroletni kontrakt.
Wszystko potoczyło się błyskawicznie – spekulacje dotyczące zmiany barw trwały raptem kilka dni, co biorąc pod uwagę nazwisko piłkarza było sporym zaskoczeniem. Jednak zawodnik nie chciał już grać na Santiago Bernabeu, a jednym z głównych powodów były złe relacje z prezydentem madryckiego klubu Florentino Perezem.

Musiał kłamać

Tuż po trzecim z rzędu triumfie Realu Madryt w Lidze Mistrzów Ronaldo dał do zrozumienia, że jego czas w zespole Królewskich dobiegł końca. Jego przyjaciel Marcelo wyznał, że dowiedział się o jego decyzji na jednym z ostatnich treningów przed finałowym spotkaniem Champions League z Liverpoolem, który zakończył się wygraną Realu 3:1.
- Cholera, przygotowywaliśmy się do finału, a on nagle powiedział mi, że odchodzi – powiedział Brazylijczyk w rozmowie ze stacją Esporte Interativo.
- Zdaję sobie sprawę, że kłamałem, ale musiałem. Nic nie poradzę – podkreślił.

Przekonali go kibice

W ćwierćfinale poprzedniej edycji Ligi Mistrzów Real Madryt pokonał Juventus. Pierwsze spotkanie rozgrywane w Turynie zakończyło się triumfem Los Blancos 3:0. Pięknego gola przewrotką strzelił Ronaldo. Po tym trafieniu kibice Juventusu wstali z miejsc i nagrodzili go brawami.
- Na początku byłem zaskoczony. Śledziłem wyniki Juventusu, lubiłem ten klub, ale w tamtym momencie polubiłem go jeszcze bardziej. Nie powiem, że to miało kluczowy wpływ na moją decyzję, ale na pewno pomogło w jej podjęciu – wyznał Ronaldo.
- To było niesamowite. Pamiętam każdy dzień z piłkarskiej kariery, ale coś takiego wcześniej mi się nie przytrafiło. Strzelasz gola w takim meczu, w dodatku na terenie rywali, a wszyscy biją ci brawo. To było coś wspaniałego – dodał.
Autor: PO/TG / Źródło: eurosport.pl. Esporte Interativo
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama