Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Cesare Prandelli stawia na Krzysztofa Piątka

Emil Riisberg

08/12/2018, 14:40 GMT+1

Krzysztof Piątek mierzy się w Genui z ciągłymi zmianami. Jego drużynę poprowadzi już trzeci trener w ciągu kilku ostatnich miesięcy. Zespół objął tym razem były selekcjoner reprezentacji Włoch Cesare Prandelli, który na polskiego napastnika zamierza stawiać. Włoch zadebiutuje na ławce trenerskiej w niedzielę.

Foto: Eurosport

Piątek przychodził do włoskiej drużyny, kiedy prowadził ją Davide Ballardini. 54-latek stracił pracę na początku października, choć osiągał całkiem przyzwoite wyniki. Zostawiał zespół w środku tabeli. Zastąpił go Ivan Jurić, który wytrwał dwa miesiące i został zwolniony z Genoi po raz trzeci w karierze. Wcześniej prezydent Enrico Preziosi dwukrotnie pozbywał się go w ubiegłym roku. Teraz nadszedł czas Prandellego.
- Pierwsza rzecz, jaką powiedziałem chłopakom, to że nie mamy za dużo czasu, więc zmienianie wszystkiego byłoby szaleństwem - wyznał doświadczony szkoleniowiec na konferencji prasowej przed niedzielnym debiutem w spotkaniu z sąsiadującym w tabeli SPAL. Genoa po 14 meczach zajmuje 14 miejsce w tabeli Serie A i ma 15 pkt.
Trudny moment, Piątek na ratunek
- Są pewne trudności, ale mam nadzieję, że wszyscy rozumieją, w jakim momencie jesteśmy. Chcę, żeby jednoczył nas cel, a zespół grał z przekonaniem. Wszedłem do drużyny z marszu. Jest mnóstwo pracy i jest plan. Zdajemy sobie sprawę, że stać nas na zrobienie wspólnie czegoś ważnego - mówił nowy trener.
Dziennikarze dopytywali Prandellego, jak zamierza poustawiać drużynę i jaki system gry chce zaproponować.
- Nie chcę szczególnie przywiązywać się do systemów. Trzeba pracować z tym, co się ma. A mamy najlepszego strzelca w Serie A, więc musimy to wykorzystywać - stwierdził trener, mając na myśli byłego napastnika Cracovii.
Piątek na początku swojego pobytu w Genui strzelał gole z zadziwiającą regularnością w każdym spotkaniu. W sierpniu i wrześniu w samej tylko lidze strzelił ich osiem, ale w październiku i listopadzie lekko się zaciął, zdobywszy w tych miesiącach po jednej bramce w Serie A.
Pierwsze miejsce w klasyfikacji strzelców Piątek dzieli ze słynnym Cristiano Ronaldo, który w przeciwieństwie do Polaka rozkręcał się dłużej w Juventusie. Obaj mają na koncie po dziesięć goli. Portugalczyk dwukrotnie trafiał z karnego, a napastnik reprezentacji Polski raz.
Autor: kip / Źródło: Eurosport
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama