Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Ben Foster, bramkarz Watfordu, pomógł 80-letniemu kibicowi

Emil Riisberg

17/12/2019, 17:43 GMT+1

Angielska ekstraklasa ma nowego bohatera. Media na Wyspach rozpisują się o przygodzie bramkarza Watfordu, który pomógł cierpiącemu na demencję staruszkowi. Gdyby nie Ben Foster i jego rodzina, 80-latek mógł znaleźć się w poważnych tarapatach.

Foto: Eurosport

Do sytuacji doszło 7 grudnia, tuż po meczu Watfordu z Crystal Palace (0:0). Historię przedstawił jeden z kibiców, który twierdzi, że jest krewnym staruszka.
"Nie publikuje się zbyt wielu pozytywnych historii o gwiazdach sportu, ale poświęćcie chwilę, aby przeczytać tę i docenić życzliwość Bena" - zachęca fan, którego cały wpis na Twitterowym koncie opublikował potem angielski klub.

Spacer zakończony w rowie

"Ojciec mojego wujka był w ubiegłym tygodniu na meczu Watfordu. Ma 80 lat, od 60 jest posiadaczem całosezonowego karnetu. Wkrótce pewnie przestanie chodzić na stadion, bo cierpi na wczesne stadium demencji. Gdy po spotkaniu chciał uruchomić swój samochód, okazało się, że akumulator jest rozładowany. Bóg jeden wie, dlaczego zdecydował się na 16-kilometrowy spacer" - wspomina grudniowy wieczór kibic.
Jak relacjonuje dalej, było już po zmroku, gdy postanowił ruszyć wzdłuż dwupasmowej drogi. Tam natknął się na niego wracający z meczu Foster. Minął przechodnia, ale po chwili wyraźnie zaniepokojony sytuacją zawrócił. Staruszka nie było już na drodze, bo w międzyczasie osunął się do rowu. Podróżujący razem z rodziną bramkarz postanowił mu pomóc.
"Pojechali z nim do swojego domu i doprowadzili do porządku. Zapytali, czy jest samotny i co robi w święta, potem zaproponowali, że może spędzić je z nimi" - informuje kibic. To nie koniec. Jak dodaje, oprócz tego Foster zaoferował 80-latkowi karnet na kolejny sezon, oczywiście, jeśli ten będzie mógł chodzić na mecze.

Nie chciał rozgłosu

"To interwencja sezonu" - pisze gazeta "Daily Mail", nawiązując do codziennych popisów bramkarzy, co w tym przypadku nabiera innego znaczenia.
Angielski dziennik informuje, że w ubiegłym tygodniu bliscy mężczyzny skontaktowali się z Watfordem, żeby podziękować Fosterowi. Ten nie chciał rozgłosu, więc dopiero wtedy członek rodziny postanowił opublikować historię w mediach społecznościowych.
35-letni Foster, choć występuje teraz w jednej z najsłabszych drużyn angielskiej ekstraklasy (Watford jest na ostatnim miejscu), cieszy się w Anglii sporą popularnością. W przeszłości był między innymi rezerwowym bramkarzem Manchesteru United. Zaliczył też epizod w reprezentacji Anglii, dla której zagrał osiem razy.
Autor: TG\kwoj / Źródło: dailymail.co.uk, eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama