Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Bayern - Borussia Dortmund. Niemieckie media po spotkaniu 11. kolejki Bundesligi

Emil Riisberg

10/11/2019, 06:42 GMT+1

Niemieckie media są pod wrażeniem wysokiej wygranej Bayernu w ligowym hicie z Borussią Dortmund (4:0). Pisząc o Robercie Lewandowskim zwracają uwagę na kolejny pobity przez niego rekord.

Foto: Eurosport

Polak trafił do siatki po raz 15. i 16. w tym sezonie Bundesligi. Do tego strzelił również sześć goli w Lidze Mistrzów i jednego w Pucharze Niemiec.
Cały Bayern zagrał świetnie, jednak "Kicker" nie miał wątpliwości, kto był najlepszy na boisku. "Postacią dnia po raz kolejny w tym sezonie był Lewandowski, niegdyś gracz Borussii". Portal popularnego tygodnika przytacza słowa trenera Bayernu z pomeczowej konferencji prasowej. "To dla mnie najlepszy napastnik na świecie" - mówił Dieter-Hans Flick.
Niemal wszystkie serwisy piszą o wielkim osiągnięciu polskiego snajpera.
"Dzięki dwóm bramkom w jedenastym meczu, Lewandowski pobił rekord Gerda Muellera z sezonu 1968/1969" – wyliczają dziennikarze, między innymi portalu Sport1. Ponad 50 lat temu legendarny Niemiec miał 15 trafień po jedenastu kolejkach.

"Cholerny tytan"

Polak jest w życiowej dyspozycji. Paradoksalnie w momencie, gdy boryka się z drobnymi dolegliwościami. Już poinformował, że zapewne pod koniec roku będzie musiał poddać się zabiegowi. Niemiecka gazeta "Sueddeutsche Zeintung" nie może się nadziwić w jak wysokiej formie jest polski napastnik.
"Informacje o nadchodzącej operacji pachwiny brzmią jak kiepski żart. Ten człowiek nie potrzebuje żadnej operacji, jest cholernym tytanem, co można było dostrzec przy trafieniu na 3:0. Ma kolejny rekord. Nigdy wcześniej zawodnik Bundesligi nie strzelił w każdym z pierwszych jedenastu meczów ligowego sezonu" - napisano na stronie gazety.

"BVB nie pokazało niczego"

Wiele miejsca poświęca się osobie Hansiego Flick, który tymczasowo przejął drużynę po zwolnieniu Niko Kovaca, u którego pracował jako asystent.
"Gigantyczny pojedynek pomiędzy Bayernem a BVB. Naprawdę wielcy byli tylko jedni z nich... Bayern zwyciężył 4:0. Czy to już efekt Flicka?" – zastanawia się niemiecki "Bild"
W ostatnim czasie nie brakowało również pytań o ewentualnego następcę Kovaca. Po efektownej wygranej w Der Klassiker niewykluczone, że przynajmniej do końca sezonu mistrzów Niemiec będzie prowadził Flick, a nie np. Arsene Wenger, z którym szefowie monachijskiego klubu są w kontakcie.
‒ Będziemy współpracować z Hansim Flickiem do odwołania. Możecie się spodziewać, że to on poprowadzi zespół w następnym meczu z Fortuną Duesseldorf. Szanuję Arsena Wengera. Skontaktujemy się z nim i wyjaśnimy wszystko. Nie chcemy go denerwować – powiedział w rozmowie dla "Sport1.de" prezes Bayernu – Karl-Heinz Rummenigge.
Autor: Skrz, TG / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama