Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

AS Roma - Juventus Turyn: wynik i relacja - Serie A

Emil Riisberg

09/01/2022, 20:01 GMT+1

Niesamowite emocje w Serie A. W hicie 21. kolejki AS Roma prowadziła z Juventusem 3:1, jednak ostatecznie przegrała 3:4. W końcówce rzymianie mogli jeszcze uratować remis, ale na ich drodze stanął Wojciech Szczęsny. Polak obronił rzut karny.

Foto: Eurosport

Przed spotkaniem w Rzymie oba zespoły dzieliły w tabeli zaledwie trzy punkty. Juventus był piąty, zaś Roma plasowała się lokatę niżej.
W pierwszym składzie ekipy z Turynu od pierwszych minut oglądaliśmy Wojciecha Szczęsnego.

Roma szybko dopięła swego

Reprezentant Polski już od pierwszych minut musiał mieć się na baczności. Piłkarze gospodarzy zaczęli z animuszem i raz za razem gościli pod jego bramką.
To przyniosło błyskawiczny efekt. W 11. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego do strzału głową doszedł Tammy Abraham. Były piłkarz Chelsea kompletnie zaskoczył stojącego na linii Szczęsnego.
Radość na Stadio Olimpico nie trwała jednak długo. Już siedem minut później odpowiedział Paulo Dybala. Argentyńczyk spróbował technicznego uderzenia zza linii pola karnego i wykonał je perfekcyjnie. Inna sprawa, że żaden z obrońców Romy nie wywierał na nim specjalnej presji.
Juventus strzelił gola, ale stracił jednego ze swoich liderów. Po 32 minutach gry nie był w stanie kontynuować Federico Chiesa.
Roma znów zaczęła przeważać i niewiele brakowało, by na przerwę schodziła prowadząc. Po strzale Chrisa Smallinga piłka pechowo trafiła w Abrahama.

Nieprawdopodobny powrót Juventusu

Tuż po przerwie fortuna uśmiechnęła się do gospodarzy. Henrich Mchitarjan uderzył na bramkę Szczęsnego, a ten nawet nie drgnął. Wszystko przez rykoszet od Mattii De Sciglio.
W następnej akcji Polak znów wyciągał futbolówkę z siatki. Tym razem próbował interweniować, ale po prostu był bez szans. Lorenzo Pellegrini przymierzył z rzutu wolnego w sposób idealny, wprost w samo okienko bramki.
Na Juventus podziałało dopiero wejście Alvaro Moraty. To właśnie dzięki dośrodkowaniu Hiszpana kontaktową bramkę zdobył Manuel Locatelli.
Cztery minuty później po zamieszaniu w polu karnym do remisu doprowadził Kulusevski. W tej akcji również palce maczał Morata.
Jose Mourinho i jego piłkarze byli w szoku. A to jeszcze nie był koniec.
W 77. minucie obrona gospodarzy dopuściła się kolejnego błędu. Z prostej straty skorzystał De Sciglio, który wbiegł w pole karne i huknął przy bliższym słupku.

Szczęsny bohaterem, obronił rzut karny

W końcówce Roma rzuciła się do odrabiania strat i od razu miała ku temu wymarzoną okazję - rzut karny. W dodatku z boiska za czerwoną kartkę wyleciał Matthijs de Ligt, który zagrywał piłkę ręką.
Wtedy bohaterem Starej Damy został Szczęsny. Polak kapitalnie przeczytał intencje Pellegriniego, po czym wpadł w objęcia kolegów.
picture

Foto: Eurosport

W doliczonym czasie gry zaliczył jeszcze jedną kapitalną interwencje, wygarniając piłkę Abrahamowi spod nóg.
AS Roma - Juventus 3:4 (1:1)
Bramki: Abraham (11.), Mchitarjan (48.), Pellegrini (53.) - Dybala (18.), Locatelli (70.), Kulusevski (74.), De Sciglio (77.)

Autor: Skrz/po / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama