Marco Odermatt wygrał w Copper Mountain supergigant alpejskiego Pucharu Świata

Drugie miejsce zajął Austriak Vincent Kriechmayr, a trzeci był jego rodak Raphael Haaser. Polacy nie startowali.

Odermatt, zdobywca Kryształowej Kuli w czterech poprzednich sezonach, odniósł drugie w obecnym cyklu, a 47. w karierze pucharowe zwycięstwo. Poprzednio był najlepszy na inaugurację w Soelden w slalomie gigancie.

W czwartek był szybszy od Kriechmayra o zaledwie 0,08 s. Haaser stracił do zwycięzcy 0,13 s.

Na 24. miejscu uplasował się Aleksander Aamodt Kilde. 33-letni Norweg zanotował pierwszy start od stycznia 2024 roku, kiedy doznał bardzo poważnych obrażeń po upadku na trasie zjazdu w Wengen. Przeszedł operację łydki i barku, jednak później wymagał kolejnego zabiegu z powodu infekcji.

Przejazd z trybun oglądała jego narzeczona - jedna z najlepszych alpejek w historii Amerykanka Mikaela Shiffrin.

Kilde to m.in. zdobywca dwóch medali olimpijskich w Pekinie w 2022 roku (srebrny w kombinacji i brązowy w supergigancie) oraz dwóch w mistrzostwach świata rok później, a także zwycięzca 21 zawodów Pucharu Świata. W dorobku ma też Kryształową Kulę za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej PŚ w 2020 roku.

Na piątek w Copper Mountain zaplanowano slalom gigant.

(pqv/TG)