Marcel Hirscher wznawia karierę po pięciu latach. Sensacyjny powrót

Zaskakujące informacje przekazali w środę podczas konferencji prasowej Austriacki Związek Narciarski (OSV) oraz przedstawiciele firmy narciarskiej Van Deer-Red Bull Sports.

- W ciągu ostatnich kilku dni odbyły się rozmowy z różnymi zaangażowanymi osobami, w wyniku których poinformowano nas, że Marcel Hirscher rozważa powrót na tor. Jako Austriacki Związek Narciarski oczywiście bardzo staraliśmy się zaoferować mu jak najlepsze i indywidualne warunki - wyjaśnił podczas rozmowy wideo z mediami sekretarz generalny austriackiej federacji Christian Scherer.

Pochodzący z Salzburga Hirscher chce jednak od teraz reprezentować Holandię, czyli kraj urodzenia swojej mamy. Już uzyskał pozwolenie macierzystego związku narciarskiego na zmianę barw.

- Oczywiście bardzo żałujemy jego decyzji o złożeniu wniosku o zmianę reprezentacji. Marcel zrobił wielkie rzeczy dla narciarstwa i dla OSV. Doceniając to i w duchu narciarstwa, związek jednomyślnie zatwierdził jego wniosek o zmianę federacji - wyjaśnił Scherer.

Jak przekazał, austriacka federacja już wysłała niezbędne pismo do FIS, który musi jeszcze zatwierdzić zmianę. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Hirscher w niedalekiej przyszłości będzie mógł wystąpić w slalomie gigancie i slalomie.

Aktualnie Austriak jest w światowym rankingu na odległej 850. pozycji. Aby uzyskać prawo startu w Pucharze Świata, musi zacząć zdobywać punkty FIS w zawodach niższej rangi, dlatego latem planuje starty w Nowej Zelandii.

Hirscher na alpejskich stokach rządził nieprzerwanie od 2011 roku. Zadebiutował w Pucharze Świata w 2007, a pierwsze zwycięstwo odniósł dwa lata później w grudniu 2009 roku w slalomie gigancie w Val d'Isere.

W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata zwyciężał osiem razy z rzędu, sześciokrotnie zdobywał też małą kryształową kulę w slalomie i slalomie gigancie. Z 67 zwycięstwami w Pucharze Świata zajmuje czwarte miejsce w klasyfikacji wszech czasów (biorąc pod uwagę kobiety i mężczyzn). Na podium stawał łącznie 138 razy. Może pochwalić się również dwoma złotymi i jednym srebrnym medalem olimpijskim. Karierę zakończył po sezonie 2018/19. Jego pożegnanie w telewizji ORF obejrzało na żywo ponad milion widzów.

(lukl)