Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Alpejski Puchar Świata 2023/24: Mikaela Shiffrin rezygnuje z walki w konkurencjach szybkościowych

Mariusz Czykier

09/03/2024, 06:36 GMT+1

Mikaela Shiffrin wraca do rywalizacji w alpejskim Pucharze Świata. Amerykańska narciarka, która w Cortinie d'Ampezzo doznała kontuzji i musiała opuścić kilka zawodów, będzie do końca sezonu występować tylko w slalomie. Uznała tym samym zwycięstwo Szwajcarki Lary Gut-Behrami w klasyfikacji generalnej cyklu. - Pociąg Pucharu Świata już odjechał - stwierdziła Shiffrin.

Shiffrin najszybsza w 1. przejeździe slalomu w Jasnej

Mikaela Shiffrin nie zdobędzie trzeciej z rzędu, a szóstej w karierze Kryształowej Kuli. Amerykanka jeszcze pod koniec stycznia zdecydowanie prowadziła w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, ale upadek w zjeździe w Cortinie d'Ampezzo skończył się kontuzją i koniecznością przerwania startów.
picture

Koszmarny upadek Mikaeli Shiffrin w Cortinie d'Ampezzo

Liczyła, że wróci na stok już 10 lutego. Ale rehabilitacja naciągniętego więzadła w kolanie nieoczekiwanie się przedłużyła. Przez kilka tygodni narciarka mogła się tylko przyglądać, jak w tabeli zbliża się do niej Gut-Behrami. W końcu musiała uznać wygraną Szwajcarki.

"Pociąg Pucharu Świata już odjechał"

- Przez kilka tygodni robiłam wszystko, by wrócić wcześniej - powiedziała Shiffrin. - Z jednej strony serce mi krwawiło, bo chciałam prowadzić. Z drugiej, wspaniale było patrzeć, jak Lara jeździ. W pewnym momencie stało się dla mnie jasne, że pora zatamować to krwawienie. Pociąg Pucharu Świata już odjechał - stwierdziła.
Skutki kontuzji odczuwa do dzisiaj, ale mimo wszystko postanowiła walczyć o obronę Małej Kryształowej Kuli w slalomie. Z tego powodu zrezygnowała z rywalizacji w konkurencjach szybkościowych. Pojawi się wyłącznie w bramce startowej slalomu. Na razie w niedzielę w szwedzkim Are. Czy również w kończących sezon zawodach w Saalbach? To się dopiero okaże.
Wszystko będzie zależało od wyników niedzielnej rywalizacji. Shiffrin ma aktualnie 125 punktów przewagi nad Petrą Vhlovą, ale dla Słowaczki sezon również zakończył się w styczniu, po koszmarnej kontuzji kolana doznanej przed własną publicznością w Jasnej.
picture

Upadek Vlhovej w 1. przejeździe giganta w Jasnej

Jedyną, która ma jeszcze matematyczne szanse na walkę o wygraną w Pucharze Świata w slalomie, jest Niemka Lena Duerr, tracąca obecnie do Shiffrin 198 punktów. Jeśli po zawodach w Szwecji przewaga ta przekroczy 200 punktów, Shiffrin będzie mogła austriackie zakończenie sezonu oglądać z dystansu.

Wspólna rehabilitacja

Ma do tego ważny powód. Skutki fatalnej kontuzji leczy również życiowy partner narciarki Aleksander Aamodt Kilde. Norweg po fatalnym upadku w Wengen w połowie stycznia blisko półtora miesiąca czekał na możliwość zrobienia pierwszego kroku. Shiffrin przez większość czasu towarzyszyła mu w rehabilitacji, później sama wracała do zdrowia.
picture

Kilde: dwa tygodnie po wypadku były wypełnione bólem

- Przynajmniej udało nam się kilka razy zjeść wspólną kolację. Ale jego kontuzja była znacznie poważniejsza niż moja, więc mieliśmy różne programy - opowiedziała alpejka, którą w niedzielę kibice powinni ponownie zobaczyć na stoku.
Pierwszy przejazd slalomu w Are zaplanowany jest w niedzielę na godz. 10.30. Drugi przejazd rozpocznie się o 13.15.
W sobotę o 10.15 kobiety rywalizować będą w gigancie. Wśród zawodniczek pojawią się dwie najlepsze polskie alpejki: Maryna Gąsienica-Daniel i Magdalena Łuczak.
Transmisje w Eurosporcie 1 i w Eurosporcie Extra w Playerze
(macz/po)
Udostępnij
Reklama
Reklama