Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Amerykanka Deanna Stellato-Dudek najstarszą mistrzynią w historii łyżwiarstwa figurowego

Eurosport
📝Eurosport

Akt. 02/04/2024, 09:39 GMT+2

Była po trzydziestce, kiedy z piwnicy wyciągnęła stare łyżwy i wróciła na lodowisko, trenując codziennie od 4.30, przed pracą. Sport rzuciła jako nastolatka, poddała się, przegrała wtedy z dokuczającymi jej kontuzjami. Amerykanka Deanna Stellato-Dudek, rocznik 1983, została właśnie mistrzynią świata w parach sportowych, najstarszą mistrzynią w historii łyżwiarstwa figurowego.

Deschamps i Stellato-Dudek najlepsi w programie dowolnym par sportowych na MŚ w Montrealu

21 marca 2024, Montreal.
Stellato-Dudek i Maxim Deschamps sięgają po złoto. On lat ma 32, ona 40 - 41. urodziny obchodzić będzie 22 czerwca. - Nie myślałam o tym, by zostać najstarszą mistrzynią, oczywiście, że nie - opowiada. - A z drugiej strony wiedziałam, że spełnienie marzenia będzie się temu równać, bo nie ma i nie było zawodniczki starszej ode mnie. Jestem dumna z tego, co osiągnęłam, przede wszystkim mam jednak nadzieję, że będę przykładem dla kobiet, nie tylko tych związanych ze sportem. Proszę, nie rezygnujcie ze swoich marzeń, nigdy nie jest za późno na ich realizację – apelowała.
Po dekoracji dochodzi do sceny niezwykłej - brązowa medalistka, Niemka Minerva Fabienne Hase, 24-latka, składa przed Stellato-Dudek ukłon. - Deanna, najwyższy szacunek za to, co robisz - oznajmia.
picture

Genialny występ Stellato-Dudek i Deschamps w programie krótkim na MŚ w łyżwiarstwie figurowym

Kontuzje zmorą

Zachwycała w kategorii juniorek, błyszczała w rywalizacji solistek, zostając w tej kategorii wiekowej wicemistrzynią świata. Kontuzje - to była jej zmora. Te najgroźniejsze - złamanie lewej kostki i zerwanie wiązadeł w kostce prawej. Znużenie tylko wzrastało. Dość miała ciągłych przerw i powrotów, tej codziennej szarpaniny, tego reżimu. W roku 2001, mając 17 lat, zrezygnowała, oświadczyła mamie, że nie da już rady.
Skończyła szkołę, została kosmetyczką, wyszła za mąż - za mającego polskie pochodzenie Michaela Dudka. Łyżwiarstwo oglądała tylko w telewizji. Te myśli, że odeszła jednak za wcześnie, że nie osiągnęła tego, co osiągnąć chciała, nadlatywać zaczęły z czasem, coraz częściej i częściej. Nie dawały jej spokoju, nie pozwalały spać.
To wtedy odnalazła w piwnicy stare łyżwy, to wtedy trenować zaczęła o 4.30, przed pracą. Nie myślała o byciu solistką, ta konkurencja była poza zasięgiem. Postawiła na pary, te sportowe - w odróżnieniu od par tanecznych. W sportowych są skoki, ryzykowne, grożące urazami, są podnoszenia partnerki przez partnera, a nawet wyrzucania jej wysoko ponad głowę. Widowiskowo, niebezpiecznie.
Problemem okazało się znalezienie partnera, nikt nie chciał trenować - mówiąc wprost - ze sportową emerytką, która sobie wymyśliła, że z tej emerytury nagle i niespodziewanie wróci. Dogadali się w końcu z Nathanem Bartholomayem, olimpijczykiem z 2014 roku. Wynikami zaskakiwali nawet siebie, sięgając po dwa brązowe medale mistrzostw USA. A potem - kontuzja Bartholomaya. I przymusowe zakończenie współpracy, w roku 2019.
picture

Deanna Stellato-Dudek i Maxime Deschamps

Foto: Getty Images

"Deanna to wojowniczka, da radę"

Stellato-Dudek poddać się nie zamierzała. Nie teraz. - Dzwoniłam do każdego trenera i trenerki, których znałam, pytałam, czy nie słyszeli, że ktoś szuka partnerki do pary sportowej - opowiada.
Szukał Deschamps, młodszy od niej o osiem lat Kanadyjczyk z Quebecu, też mający za sobą udaną karierę juniorską. Stellato-Dudek wszystko postawiła na jedną kartę, sprawy zaszły już za daleko, by tego nie zrobić. Przeniosła się z przedmieść Chicago do Montrealu i zaczęli z Deschampsem trenować.
Efekt - wiadomo, mistrzostwo świata.
Co teraz? Co dalej? Odpowiedź jest oczywista. - Interesuje mnie medal olimpijski - zapowiada ona, wprost, z otwartą przyłbicą. - Deanna to wojowniczka, da radę. A poza wszystkim łyżwiarstwo sprawia jej tak ogromną radość, że igrzyska ma codziennie - twierdzi on.
Co z obywatelstwem? Teraz w kanadyjskich barwach Stellato-Dudek startuje dzięki zgodzie łyżwiarskich władz - i krajowych, i międzynarodowych. W olimpijskiej rywalizacji zgodnie z przepisami nie będzie to możliwe. Rozpoczynając wspólne treningi, ustalili, że ona postara się o to kanadyjskie, bo jego starania o amerykańskie trwałyby znacznie dłużej. Wciąż czeka.
- Jestem optymistką, na pewno otrzymam je na czas - zapowiada. Najbliższe zimowe igrzyska w 2026 roku gościć będą we Włoszech, Stellato-Dudek zblizac się będzie wtedy do 43. urodzin. Najstarszą mistrzynią świata jest, ale nie olimpijską medalistką. Brytyjczyk Edgar Syers lat miał 45, kiedy z żoną Madge wywalczyli brąz, w roku - uwaga - 1908. Na igrzyskach ostatnich - Pekin 2022 - najstarszym łyżwiarzem był 37-letni Kanadyjczyk Eric Radford.
rk/twis
cnn.com, reuters, eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama