Kaczmarek pragnęła tego tak bardzo. "Nie wierzę, że mam ten medal"
📝Eurosport
Akt. 23/08/2023, 23:07 GMT+2
Natalia Kaczmarek nie kryła radości ze srebrnego medalu mistrzostw świata w Budapeszcie. - Tak bardzo chciałam być druga i udało się - przyznała w rozmowie z Eurosportem wicemistrzyni globu na dystansie 400 metrów.
Środowy finał na dystansie jednego okrążenia był dla Kaczmarek niezwykle udany. Polka uzyskała trzeci czas w karierze (49,57), przegrywając tylko ze znakomitą reprezentantką Dominikany Marileidy Paulino (48,76).
Kaczmarek: przy takich biegach zawsze jest dużo emocji
25-latka podkreśliła, że jeszcze do niej nie dociera, jaki wynik osiągnęła.
- Wychodząc na ostatnią prostą wiedziałam, że jest okropnie ciężko. Ale widziałam, że jestem druga, tak bardzo chciałam być druga i udało się. Nie wierzę, że mam ten medal - powiedziała w rozmowie z Kacprem Merkiem na antenie Eurosportu.
- Przy takich biegach zawsze jest dużo emocji. Dziewczyny od początku biegły bardzo szybko i ważne było, aby się zbytnio nie usztywnić. Moją mocną stroną jest jednak końcówka - dodała.
Zawodniczka urodzona w Drezdenku zaznaczyła, że wierzyła w miejsce podium, ale nie chciała nakładać na siebie niepotrzebnej presji.
- Moim celem na ten sezon było zejście poniżej 49,5 sekundy i finał mistrzostw świata. A finalnie zdobyłam medal - zakończyła.
Medal Kaczmarek był drugim krążkiem wywalczonym przez Polaków podczas imprezy rozgrywanej w Budapeszcie. Pierwszy, także srebrny, zdobył w rzucie młotem Wojciech Nowicki.
(rozniat/po)
Powiązane tematy
Udostępnij