Mistrzostwa Europy w lekkoatletyce w 2028 roku odebrane Polsce. Impreza miała odbyć się oficjalnie na Stadionie Śląskim w Chorzowie

Znacząco komplikuje się sytuacja jednej z większych imprez sportowych, jakie miały odbyć się w następnych latach na polskich arenach. Mistrzostwa Europy w lekkoatletyce w 2028 roku zostały wcześniej przyznane i, jak poinformował katowicki "Sport", z czasem odebrane Stadionowi Śląskiemu. Władzom z Chorzowa pozostaje kolejne złożenie oficjalnej kandydatury.

Maria Żodzik po powrocie do Polski z mistrzostw świata w lekkoatletyce Tokio 2025

Źródło wideo: TVN24

Mająca spore tradycje lekkoatletyczne Polska od dłuższego czasu ma chrapkę na organizację seniorskiego turnieju rangi mistrzowskiej.
I choć nie udało nam się przejąć mistrzostw Europy w 2024 roku (te odbyły się w Rzymie), to w końcu Polski Związek Lekkoatletyczny dopiął swego w kontekście następnej imprezy tej rangi.
Świetną dla polskiego sportu wiadomość ogłoszono jeszcze 30 maja 2021 roku, a działacze europejskiej centrali podpisali list intencyjny wspólnie z marszałkiem województwa śląskiego Jakubem Chełstowskim i ówczesnym prezesem Polskiego Związku Lekkiej Atletyki Henrykiem Olszewskim. 

Ponowne wymagania

Od tamtych chwil minęło jednak sporo czasu i wiele w światowej lekkoatletyce się pozmieniało. W niedzielę katowicki "Sport" zaszokował opinię publiczną - European Athletics odebrało nam prawo do organizacji mistrzostw w 2028 roku.
"Impreza ponownie wymaga od Polski wywalczenia sobie prawa do jej goszczenia" - napisano.


Kwestie budżetowe podstawą

Na czym polega więc problem? Sytuację, zwłaszcza z punktu widzenia budżetowego, wytłumaczył prezes Dolnośląskiego Związku Lekkiej Atletyki i wiceprezes PZLA Marek Plawgo.
- Można powiedzieć, że organizację mistrzostw w 2028 przyznano nam bez przeprowadzenia procedury wyboru, jako formę rekompensaty po przegranym wyścigu o edycję 2024. Ale od 2021 roku zmieniły się warunki, na barki organizatora spada zabezpieczenie środków na nagrody dla sportowców, których przed Rzymem nie wypłacano, a to dodatkowe 2-3 miliony euro w budżecie zawodów. Zgłosił się też Belgrad i postanowiono wszcząć ponowną procedurę - pan prezes opowiadał w rozmowie ze "Sportem".
Peter Sanderson, przedstawiciel European Athletics, podkreślił z kolei, że na decyzję międzynarodowej federacji wpłynęły też kwestie pandemii i inflacji.
Polska o organizację imprezy ma finalnie rywalizować z Serbią, która zaproponowała kandydaturę Belgradu. Decyzja European Athletics zostanie podjęta wiosną kolejnego roku.
picture

Stadion Śląski miał gościć mistrzostwa Europy w 2028 roku

Foto: Getty Images


(mb/TG)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama