Orlen Basket Liga. Legia Warszawa w finale. Niespodziewane problemy Trefla Sopot w walce ze Startem Lublin
Czegoś takiego trudno było się spodziewać. Legia w pięknym stylu wyeliminowała w półfinale Orlen Basket Ligi najlepszy w sezonie zasadniczym Anwil Włocławek. W trzecim meczu w Warszawie podopieczni Heiko Rannuli wygrali aż 101:80. W finale zmierzą się z lepszymi z pary Trefl Sopot - PGE Start. Tam niespodziewanie po poniedziałkowym zwycięstwie prowadzą zawodnicy z Lublina.
Sykes zagrał kapitalnie
Foto: Polska Agencja Prasowa
Anwil był faworytem rywalizacji z Legią. W fazie zasadniczej to włocławianie byli najlepszym zespołem rozgrywek. Zanotowali 24 zwycięstwa i sześć porażek. Warszawianie zakończyli zmagania ligowe na czwartym miejscu z 11 przegranymi.
Tymczasem już pierwszy mecz o finał pokazał, że Anwil może mieć wielkie problemy. Przyjezdni byli znakomicie przygotowani taktycznie i w hali rywali wygrali 78:76. Wydawało się, że w drugim starciu coś takiego stać się znów nie może. A jednak Anwil jeszcze raz przed własną widownią musiał uznać wyższość rywali (83:89).
W poniedziałek w stolicy to goście musieli zatem zwyciężyć, aby przedłużyć szanse na finał. W tej serii rywalizuje się bowiem do trzech wygranych meczów.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/06/02/image-52a618f0-5e65-4dc8-b44a-327785aa5d02-85-2560-1440.jpeg)
Zawodnicy Anwilu byli bezradni
Foto: Polska Agencja Prasowa
Pokazał akcje z NBA
Od początku widać było, że Legia jest jeszcze w lepszej formie niż w poprzednich dwóch spotkaniach. Przed zmianą stron prowadziła 50:37. W drugiej połowie Anwil na chwilę się zbliżył (48:53), ale potem gospodarze rozpoczęli kolejny popis.
Goście z każdą kolejną minutą był coraz bardziej pogubieni. Widać było, że nie mają żadnego pomysłu. Kolejne zmiany dokonywane przez tureckiego szkoleniowca Selcuka Ernaka nic nie pomogły.
Wspierani przez komplet kibiców w hali OSiR Bemowo gospodarze sukcesywnie powiększali przewagę. Świetnie w czwartej kwarcie zagrał Keifer Sykes. Były zawodnik m.in. Indiana Pacers był nie do zatrzymania. W ostatniej części zdobył 16 z 23 punktów.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/06/02/image-bda7574d-8265-4753-b1c5-1e7fb49db4c3-85-2560-1440.jpeg)
Sykes zagrał kapitalnie
Foto: Polska Agencja Prasowa
Ostatecznie Legia wygrała 101:80 i tym samym niespodziewanie po raz drugi w nieodległym czasie wyeliminowała Anwil w półfinale. Trzy lata temu również była skazywana na porażkę, a zwyciężyła także 3-0. Potem w finale uległa Śląskowi Wrocław 1-4.
Trefl pod ścianą
Na razie nie wiadomo, kto będzie rywalem warszawian w meczach o złoto. W drugiej rywalizacji półfinałowej dzieją się niespodziewane rzeczy.
PGE Start Lublin w poniedziałek pokonał u siebie Trefl Sopot 92:84. Tym samym trzecia ekipa fazy zasadniczej prowadzi z aktualnymi mistrzami Polski z Trójmiasta 2-1. W środę czwarte starcie w Lublinie. Co ciekawe, Start trenuje teraz Wojciech Kamiński, a więc człowiek, pod wodzą którego Legia... wyeliminowała Anwil w 2022 roku.
Wyniki trzecich meczów półfinałowych Orlen Basket Ligi:
Stan rywalizacji play-off (do trzech zwycięstw) 3-0 dla Legii, która awansowała do finału.
Stan rywalizacji play off (do trzech zwycięstw) 2-1 dla Startu. Czwarty mecz w środę w Lublinie.
PGE Start Lublin: Emmanuel Lecomte 17, Tevin Brown 17, Ousmane Drame 13, Cortney Ramey 13, Filip Put 12, Tyran De Lattibeaudiere 10, Cj Williams 5, Bartłomiej Pelczar 3, Michał Krasuski 2.
Trefl Sopot: Marcus Weathers 16, Aaron Best 14, Nicholas Johnson 13, Geoffrey Groselle 13, Nahiem Alleyne 8, Mikołaj Witliński 6, Jarosław Zyskowski 6, Keondre Kennedy 4, Jakub Schenk 4.
(Srogi/łup)
Powiązane tematy
Powiązane mecze
Legia Warszawa
/images.sports.gracenote.com/images/lib/basic/sport/teamsports/club/logo/300/68886.png)
101
80
Anwil Włocławek
/images.sports.gracenote.com/images/lib/basic/sport/teamsports/club/logo/300/36550.png)
Reklama
Reklama
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/09/04/image-61aee251-2c89-4159-acfd-4dd7d62d2be0-68-310-310.jpeg)