Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Podpisał kontrakt z polskim klubem, nagle zakończył karierę

Eurosport
📝Eurosport

25/10/2023, 06:19 GMT+2

Frankie Ferrari miał być wielkim wzmocnieniem koszykarskiego Śląska Wrocław. Miał, bo po zagraniu zaledwie jednego meczu zawodnik opuścił zespół. Władze klubu poinformowały już, co było powodem takiej decyzji 27-latka.

Pierwszy finał EBL: Mecz Śląsk Wrocław - King Szczecin (Newspix)

Pozyskanie Ferrariego na papierze wydawało się być znakomitym transferem wicemistrzów Polski. W 2019 roku Amerykanin był chociażby zgłoszony do draftu NBA, jednak nie został wybrany. Później kontynuował karierę w Europie, gdzie występował w mocnych ligach pokroju hiszpańskiej czy niemieckiej.

"Klub nie dał podstaw zawodnikowi do rozwiązania umowy"

27-latek został graczem ekipy z Wrocławia dokładnie 15 października. Równo tydzień później zadebiutował w lidze, zdobywając pięć punktów w przegranym, wyjazdowym starciu z Anwilem Włocławek (74:80).
Jak się okazało, niedzielne spotkanie w Hali Mistrzów było jego ostatnim w barwach Śląska, jak i całej przygodzie z koszykówką.
"Po debiucie w meczu z Anwilem Włocławek Frankie Ferrari nie stawił się na poniedziałkowym treningu i nie zagra w jutrzejszym meczu z Arisem Saloniki (w ramach EuroCup - przyp. red.). Zawodnik poinformował klub i sztab szkoleniowy o zakończeniu sportowej kariery" - napisano w wtorkowym komunikacie opublikowanym na oficjalnej stronie internetowej Śląska.
"Zarząd klubu jest w kontakcie z agencją zawodnika i pracuje nad rozwiązaniem zaistniałej sytuacji. Klub zaznacza jednocześnie, że wywiązał się ze wszystkich zapisów kontraktowych i nie dał podstaw zawodnikowi do rozwiązania umowy. O dalszych krokach poinformujemy w osobnym komunikacie" - dodano.
Po pięciu kolejkach Śląsk plasuje się na 11. miejscu w ligowej tabeli z dorobkiem dwóch zwycięstw oraz trzech porażek.
(rozniat/twis)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama