Koszmar koszykarki dostrzeżony za oceanem. Amerykańskie media komentują pobicie w Gdańsku

"Amerykańska zawodniczka polskiego klubu zaatakowana. Ma uraz oczodołu” - czytamy w tytule Associated Press.

"Według oficjalnych źródeł oraz polskich mediów Mikayla Cowling grająca dla VBW Arki Gdynia została zaatakowana w środę późnym wieczorem w gdańskim klubie. W wyniku brutalnego pobicia doznała złamania kości oczodołu oraz innych obrażeń" - napisano.

"Do ataku doszło po meczu EuroCup, w którym gdyńska drużyna pokonała szwajcarską drużynę BCF Elfic Fribourg 77:47. Cowling, która grała w koszykówkę w college'u w Kalifornii, zdobyła siedem punktów" - dodała agencja, a jej depesza jest szeroko cytowana w innych mediach. O koszmarze Cowling informują też ESPN, ABC News, Fox, Yahoo czy Daily News.

W relacjach amerykańskich dziennikarzy znaleźć można również cytat z prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka, który w mediach społecznościowych pisał, że "jest oburzony haniebną sytuacją, a przemoc i agresja są niedopuszczalne i należy im się przeciwstawiać". Amerykanie, powołując się na Szczurka, informują też, że sprawca pobicia został już zatrzymany.

Według informacji przekazanych przez oficer prasową Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku podinsp. Magdalenę Ciskę, 48-letni sprawca był już karany za podobne przestępstwa, dlatego za swój czyn odpowie w warunkach recydywy. Podejrzany został doprowadzony do prokuratora, który zastosował wobec niego policyjny dozór oraz wydał zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzoną. Za przestępstwo uszkodzenia ciała w warunkach recydywy mężczyźnie grozi do 7,5 roku więzienia.

Cowling, która ze średnią 14,5 punktu na ligowy mecz jest najskuteczniejszą koszykarką VBW Arki, czeka teraz co najmniej dwumiesięczna przerwa w treningach. To oznacza, że w tym roku nie pojawi się już na parkiecie.

(pqv)