NBA. Nikola Jokić wyrównał osiągnięcie Kareema Abdul-Jabbara, Denver Nuggets nie dali szans Sacramento Kings

36 punktów, 12 zbiórek i osiem asyst, a to wszystko w pierwszych trzech kwartach. Jokić błyszczał w hali Golden 1 Center. W nocy z czwartku na piątek trafił 14 z 16 rzutów z gry, w tym obie "trójki". Zaliczył już ósmy mecz w karierze z dorobkiem +30 pkt., mając ponad 85-procentową skuteczność.

W ten sposób zrównał się z drugim w tej klasyfikacji legendarnym Kareemem Abdul-Jabbarem. Przed Serbem widnieje już tylko Wilt Chamberlain, który w całej karierze zgromadził 12 takich spotkań.

Swoim czwartkowym występem Jokić przebił też osiągnięcie Carmelo Anthony'ego, który przez wiele lat zajmował drugie miejsce w historii klubu z największą liczbą meczów z co najmniej 30 zdobytymi punktami w meczu. Od teraz 30-latek z Somboru ma już 164 takie spotkania. Liderem jest Alex English - 273 meczów.

To był mecz bez historii. Przyjezdni dominowali od początku do końca. Pierwszą kwartę wygrali 41:26, a gdy na przerwę schodzili przy prowadzeniu 77:54, stało się jasne, że tylko jakiś kataklizm odbierze im zwycięstwo. Nie doszło do niego, tym bardziej że gospodarze musieli radzić sobie bez trzech gwiazd: Dennisa Schroedera, Domantasa Sabonisa i Zacha LaVine'a. Pod ich nieobecność najlepszymi punktującymi w ekipie Kings byli Malik Monk, zdobywca 18 punktów, oraz Russell Westbrook - 17 pkt.

Jokicia natomiast wydatnie wspierał Peyton Watson - 21 pkt. Warto pochwalić też rezerwowego Jonasa Valanciunasa, autora 15 pkt.

136 zdobytych punktów to najlepszy wynik Nuggets w tym sezonie, a 31-punktowa przewaga na koniec meczu jest dla tej drużyny drugą najwyższą w tym roku.

Z bilansem 16-6 Denver zajmuje drugie miejsce w Konferencji Zachodniej. Sacramento jest drugie od końca.

Transmisje NBA w Eurosporcie 3, Playerze i HBO Max.

(lukl)