Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Fatalny mecz Sochana i kolejna wysoka porażka Spurs

📝Polska Agencja Prasowa

25/01/2024, 10:52 GMT+1

36. porażkę w 44. spotkaniu tego sezonu ponieśli koszykarze z San Antonio. Spurs przed własną widownią przegrali bezapelacyjnie z Oklahoma City Thunder 114:140. Jeremy Sochan był kompletnie nieskuteczny i rzucił tylko dwa punkty. W ciekawym meczu Portland Trail Blazers potrzebowali dogrywki, aby wygrać na wyjeździe z Houston Rockets 137:131.

Sochan o celach na drugi sezon w NBA

Nie był to udany występ Sochana. Polak na parkiecie przebywał przez 24 min. i występ zakończył z dwoma punktami na koncie, z siedmiu rzutów z gry trafiając zaledwie jeden. Do dorobku skrzydłowy dodał 5 zbiórek i 4 asysty.
Spotkanie zdominowali gracze Thunder. Po pierwszej stosunkowo wyrównanej kwarcie, w drugiej po serii 12:0 goście odskoczyli na dwucyfrową liczbę punktów. Na dobre ich przewaga uwidoczniła się pod koniec trzeciej odsłony, gdy drużyna z Oklahoma City prowadziła nawet 32 punktami.

Rywalizacja pierwszoroczniaków

Kibiców zajęła rywalizacja Cheta Holmgrena z Victorem Wembanyamą. - To sport zespołowy, a nie tenis – przyznał po meczu trener Thunder Mark Daigneault zapytany o pojedynek kandydatów do statuetki dla najlepszego pierwszoroczniaka.
W nim lepszy okazał się być środkowy Spurs, Wembanyama, który do 24 punktów dodał 12 zbiórek i 4 asysty. Chet Holmgren zdobył dla gości 17 punktów, a liderem Thunder był tej nocy Shai Gilgeous-Alexander – autor 32 punktów, 6 zbiórek i 10 asyst.
Spurs z bilansem ośmiu zwycięstw i 36 porażek w tabeli Konferencji Zachodniej zajmują ostatnie, 15. miejsce.
picture

Sochan zdobył tylko dwa punkty

Foto: Getty Images

Świetny Turek to za mało

W Houston do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka, do której celną trójką w ostatnich sekundach doprowadził zawodnik Blazers Jerami Grant. W doliczonym czasie gry skuteczniejsi okazali się podopieczni Chaunceya Billupsa, wygrywając ostatecznie sześcioma punktami (137:131). - Wykonaliśmy dużą pracę. Jestem dumny z naszych chłopaków – powiedział szkoleniowiec Blazers.
W drużynie z Oregonu najlepiej zaprezentował się Anfernee Simons, autor 33 punktów, 6 zbiórek i 5 asyst. 24-letni obrońca Blazers zagrał przy znakomitej skuteczności, trafiając 13 z 20 rzutów z gry (65 procent), w tym 4 z 9 prób za trzy (44 procent). Z kolei 21 punktów, 5 zbiórek i 9 asyst dołożył Jerami Grant.
W szeregach Rockets wyróżniał Alperen Sengun. Turecki środkowy był bliski triple-double, notując 30 punktów, 10 zbiórek i 8 asyst. 21-latek trafił 11 z 17 rzutów. Jedno "oczko" mniej odnotował Jalen Green (29), który również nie zawodził w skuteczności rzutów z gry (12/24).
Wyniki środowych meczów NBA:
Dallas Mavericks - Phoenix Suns 109:132
Detroit Pistons - Charlotte Hornets 113:106
Golden State State Warriors - Atlanta Hawks 134:112
Houston Rockets - Portland Trail Blazers 131:137 po dogr.
Miami Heat - Memphis Grizzlies 96:105
Milwaukee Bucks - Cleveland Cavaliers 126:116
San Antonio Spurs - Oklahoma City Thunder 114:140
Washington Wizards - Minnesota Timberwolves 107:118
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama