Szaleństwo w NBA. Zdobył 70 punktów i był na siebie zły

Embiid przeszedł tym samym do historii ekipy z Filadelfii. Został trzecim jej koszykarzem, który w jednym meczu zdobył co najmniej 60 punktów. Przed nim sztuki tej dokonali Wilt Chamberlain (trzykrotnie) i Allen Iverson.

Nikomu wcześniej w barwach Sixers nie udało się jednak zanotować aż 70. Najlepszy wynik Chamberlaina to 68 punktów z 16 grudnia 1967 roku i meczu z Chicago Bulls.

Mierzący 213 cm 29-latek został dziewiątym w historii NBA koszykarzem, któremu udało się zdobyć co najmniej 70 punktów. Aż sześć razy w całej karierze pułap ten osiągnął Chamberlain, który w 1962 roku ustanowił rekord, zdobywając 100 punktów. Pozostali zawodnicy to: Kobe Bryant (81 pkt), David Thompson (73), Damian Lillard (71), Donovan Mitchell (71), David Robinson (71), Elgin Baylor (71) i Devin Booker (70).

W poniedziałek Embiid trafił 24 z 41 rzutów z gry (w tym 1 z 2 za trzy punkty) i 21 z 23 rzutów osobistych.

Tyrese Maxey dołożył 18 punktów i 8 asyst, a Tobias Harris 14 punktów i sześć asyst. Dla Sixers było to szóste zwycięstwo z rzędu.

- Szczerze mówiąc, to byłem na siebie trochę zły, bo spudłowałem wiele rzutów, które zwykle trafiam - powiedział Embiid, który przewodzi klasyfikacji strzelców. Średnio w tym sezonie zdobywa 36,1 pkt na mecz.

Spurs walczyli jednak do samego końca. Niemal pięć minut przed ostatnią syreną przegrywali 109:124, ale gdy na zegarze pozostawało 2:37, zmniejszyli stratę do 118:127. Wówczas jednak sprawy w swoje ręce wziął Embiid, rzucając cztery kolejne punkty.

Jeremy Sochan wyszedł do gry w pierwszej piątce i przebywał na parkiecie 33 minuty, kończąc mecz z 14 punktami na koncie (5 z 12 rzutów z gry i 1 z 2 wolnych). Jego statystyki uzupełnia osiem zbiórek, cztery asysty, jeden blok i dwie straty. Popełnił też dwa faule.

W ekipie Spurs najlepszy był Francuz Victor Wembanyama (33 punkty).

Zespół z San Antonio z bilansem 8 zwycięstw i 35 porażek w tabeli Konferencji Zachodniej zajmuje ostatnie, 15. miejsce.

Sixers (29-13) są na trzeciej pozycji w Konferencji Wschodniej.

(br/twis)