Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

San Antonio Spurs wygrywa z Milwaukee Bucks - koszykówka - NBA 2019-2020

Emil Riisberg

07/01/2020, 10:13 GMT+1

Koszykarze Milwaukee Bucks utrzymali prowadzenie w lidze NBA mimo porażki 104:126 doznanej na parkiecie San Antonio Spurs. Wydarzeniem kolejki był też strzelecki rekord Nikoli Jokicia. Grający w barwach Denver Nuggets Serb zdobył 47 punktów.

Luka Doncic, Dallas Mavericks

Foto: Eurosport

O losach spotkania w San Antonio w dużej mierze zdecydowały rzuty za trzy punkty. Gospodarze trafili 19, co jest ich najlepszym osiągnięciem w sezonie, do tego przy 54-procentowej skuteczności. Z kolei Kozły miały celnych 15 z 45 prób.
- To bardzo ważne dla nas zwycięstwo, bo pokazujące, że jesteśmy w stanie walczyć z najlepszymi ekipami ligi - podkreślił DeMar DeRozan, który z 25 punktami był najskuteczniejszym graczem Ostróg.

Ich trener Gregg Popovich przyznał, że to było najlepsze spotkanie jego drużyny w trwających rozgrywkach.
- Trudno byłoby znaleźć argumenty na "nie". Fizycznie prezentowaliśmy się bardzo dobrze, graliśmy stabilnie. Może początek trzeciej kwarty był nieco gorszy, ale generalnie to był bardzo udany wieczór - skomentował.
Spurs, którzy mają w dorobku 15 zwycięstw i 20 porażek, są na ósmej pozycji w Konferencji Zachodniej.

Przegrali tylko sześć razy w sezonie

Bucks doznali pierwszej porażki od sześciu występów, dopiero szóstej w sezonie, za to najwyższej. Nie pomógł im kolejny dobry mecz w wykonaniu Giannisa Antetokounmpo. Reprezentant Grecji uzyskał 24 punkty, miał 12 zbiórek i osiem asyst.
Z bilansem 32-6 zespół z Milwaukee nadal jest najlepszy w lidze. Na Wschodzie wyraźnie wyprzedza bostońskich Celtów (25-9), którzy w poniedziałek przegrali w Charlotte z tamtejszymi Hornets 94:99.

Jokić z rekordem

Na Zachodzie prowadzą koszykarze Los Angeles Lakers (29-7), którzy tej nocy pauzowali. Drugą pozycję - po wyjazdowej wygranej 123:115 z Atlanta Hawks - już samodzielnie zajmują Denver Nuggets (25-11).
Nikola Jokić uzyskał dla gości aż 47 punktów, co jest jego rekordem kariery. Poprzedni, sprzed ponad dwóch lat, poprawił o siedem punktów.
- Nie sądziłem, że taki ze mnie strzelec - przyznał z uśmiechem i dodał: - Mecz się jakoś tak szczęśliwie ułożył. Oddawałem sporo rzutów, często stawałem na linii wolnych i trochę się punktów uzbierało.
Trae Young z Hawks zakończył spotkanie z 29 punktami. Zespół z Atlanty (8-29) ma obecnie najsłabszy bilans w lidze.

Kolejny dobry występ Doncicia

Po raz 11. w sezonie - najwięcej w lidze - z tzw. triple-double cieszył się Luka Doncić z Dallas Mavericks. W wygranym 118:110 meczu z Chicago Bulls uzyskał 38 punktów, 11 zbiórek i 10 asyst.
Jego trener Rick Carlisle tym razem nie był zaskoczony statystycznymi osiągnięciami Słoweńca, a jego spokojem.
picture

Luka Doncic, Dallas Mavericks

Foto: Eurosport

- Rywale coraz częściej wysyłają przeciw niemu swoich największych atletów, by wywierać na nim fizyczną presję, zmuszać do bezpośredniej walki, ale on na chłodno, z pełnym spokojem robi swoje, jakby w ogóle nie robiło to na nim żadnego wrażenia - podkreślił szkoleniowiec Mavs, którzy z bilansem 23-13 plasują się na szóstej pozycji na Zachodzie.
Liderem Byków był także Europejczyk - Fin Lauri Markkanen, zdobywca 26 punktów.
- Nie był w pełni sił, skręcona kostka mocno utrudniała mu poruszanie się po boisku. Jestem pełen podziwu dla niego, bo grał dziś głównie sercem - przyznał trener ekipy z Chicago (13-24) Jim Boylen.
Wyniki poniedziałkowych meczów:
Philadelphia 76ers - Oklahoma City Thunder 120:113
Charlotte Hornets - Indiana Pacers 104:115
Washington Wizards - Boston Celtics 99:94
Orlando Magic - Brooklyn Nets 101:89
Atlanta Hawks - Denver Nuggets 115:123
New Orleans Pelicans - Utah Jazz 126:128
San Antonio Spurs - Milwaukee Bucks 126:104
Dallas Mavericks - Chicago Bulls 118:110
Sacramento Kings - Golden State Warriors 111:98
Autor: macz/twis / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama