Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

NBA: 6 grudnia minęła 11. rocznica słynnego zdjęcia z akcji LeBrona Jamesa i Dwyane'a Wade'a w barwach Miami Heat

Emil Riisberg

06/12/2021, 17:14 GMT+1

Jak ten czas na parkietach najlepszej koszykarskiej ligi świata szybko leci. W poniedziałek, 6 grudnia minęło 11 lat od wykonania jednego z najbardziej ikonicznych zdjęć w dziejach NBA, zwłaszcza w jej współczesnej historii. Ujęcie Dwyane'a Wade'a asystującego przy punktach LeBrona Jamesa wciąż, już ponad dekadę później, żyje swoją legendą i przyprawia o ciarki koszykarskich fanów.

Foto: Eurosport

James i Wade występowali razem w Miami Heat przez zaledwie cztery lata (2010-2014). LeBron od tamtego czasu zdążył już dwukrotnie zmienić klub i dziś czwarty kolejny sezon broni barw Los Angeles Lakers. "Flash" z kolei na parkietach NBA nie występuje od 2019 roku, lecz wspomnienie ich wspólnych popisów w klubie z Florydy pozostaje ciągle żywe.

Dowodząc Heat i tworząc z Chrisem Boshem ówczesną "Wielką Trójkę", zagrali w czterech kolejnych finałach ligi zawodowej między 2011 i 2014 rokiem. Dwa z nich - w 2012 i 2013 roku - wygrali.
Najsłynniejszą dwójkową akcją popisali się jednak zapewne już w premierowym sezonie.

Inne niż wszystkie

6 grudnia 2010 roku Miami grało na wyjeździe z Milwaukee Bucks. W jednej z pierwszych akcji meczu Heat poszli z kontratakiem, który przechwytem napędził Wade. Gdy zbliżał się na obwód, na pełnej szybkości dostrzegł lepiej ustawionego Jamesa, który z impetem wszedł pod kosz i popisał się potężnym wsadem, jakich w jego karierze pełno.



Gdy LeBron zawisł w powietrzu, Wade zbliżając się do linii końcowej parkietu, rozłożył szeroko i wymownie ręce, czym nadał całej akcji dodatkowego smaczku.
Moment ten uchwycił na zdjęciu znajdujący się za koszem Morry Gash, fotograf oddziału agencji Associated Press na stan Wisconsin. I tak właśnie powstała fotografia, którą można śmiało określić jedną z najsłynniejszych w dziejach NBA.

Każdy chciał kopię

Fotografia, która liczy już sobie 11 lat, a przez cały ten okres zdążyła zapewne przerosnąć oczekiwania autora.
- Żyje swoim życiem - mówił otwarcie Gash na łamach lokalnej gazety "Milwaukee Journal Sentinel" w 2018 roku. - Agent Dwyane'a chciał, aby kopię podpisał LeBron, a teraz wszyscy chcą własne kopie. Nigdy w karierze nie miałem zdjęcia mojego autorstwa z czyimś autografem, ale to konkretne na pewno obaj mi podpiszą - żartował.
Świadomość podniosłości chwili unosiła się nad NBA już wtedy. "Jak dotąd jedno z najlepszych sportowych zdjęć, jakie widziałem" - napisał James na Twitterze dwa dni po tamtym meczu.



Wspominana ekscytacja odczuwalna jest jednak do teraz, gdy odtwarza się tę chwilę. W poniedziałek, czyli w 11. rocznicę meczu, dziesiątki serwisów sportowych przypominało efekt współpracy tercetu Wade - James - Gash w mediach społecznościowych.
Opisom do postów towarzyszyło jedno, idealnie obrazujące całą sytuację słowo: "ikoniczny".
Autor: mb / Źródło: milwaukee journal sentinel / eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama