Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

NBA 2021/22: pierwsze mecze w sezonie. Kto wygrał? Wyniki i relacja - koszykówka

Emil Riisberg

20/10/2021, 06:51 GMT+2

Broniący tytułu mistrzów NBA koszykarze Milwaukee Bucks wygrali 127:104 z Brooklyn Nets w inauguracyjnym meczu nowego sezonu. Zwycięzcy sprzed dwóch lat Los Angeles Lakers ulegli we własnej hali drużynie Golden State Warriors 114:121.

Milwaukee Bucks

Foto: Eurosport

Spotkanie w Milwaukee poprzedziła ceremonia odsłonięcia baneru informującego o zdobytym tytule. Bucks najlepsi w NBA okazali się po raz drugi w historii, dokładnie po 50-letniej przerwie. Zawodnicy otrzymali także tradycyjne mistrzowskie pierścienie.
- Ten baner będzie to wisiał na zawsze. Każdy kto przyjedzie obejrzeć mecz w 2055 roku, mam nadzieję, że wszyscy będziemy jeszcze wtedy żyli, wciąż będzie go widział - powiedział gwiazdor Bucks Giannis Antetokounmpo.
26-letni grecki skrzydłowy, który otrzymał nagrodę dla najbardziej wartościowego gracza (MVP) finałowej serii, przez lato nie stracił formy. Zdobył 32 punkty, a także miał 14 zbiórek, siedem asyst oraz dwa bloki.
- Jesteśmy częścią historii, to bardzo ekscytujące, ale na razie koniec z tym. Musimy skupić się na pracy, bo mamy nadzieję, że uda się powtórzyć ten sukces - dodał po meczu.

Dominacja od początku

Bucks już w pierwszej kwarcie osiągnęli 18-punktową przewagę i do końca kontrolowali wydarzenia na parkiecie.
Wśród pokonanych na wyróżnienie zasługują Kevin Durant (32 punkty i 11 zbiórek) oraz rezerwowy Patty Mills (21 pkt). Australijczyk trafił siedem rzutów za trzy w siedmiu próbach.
- Nie byliśmy wystarczająco dobrzy. Jeśli przeciwko mistrzom nie grasz na najwyższym poziomie, to nie zwyciężysz - przyznał trener Nets Steve Nash.



Potknięcie Jeziorowców

Znacznie bardziej wyrównany mecz był w Los Angeles. Skład Lakers, mistrzów z 2020 roku, latem znacząco się zmienił. Do dwóch wielkich gwiazd LeBrona Jamesa i Anthony'ego Davisa dołączyła trzecia - Russell Westbrook. To spowodowało, że kadrę trzeba było uzupełnić graczami o niskich zarobkach.
Na razie ta koncepcja się nie sprawdza. Jeziorowcy przegrali wszystkie sparingi przed sezonem, a w starciu z Warriors ich wyróżniającymi się postaciami byli tylko James i Davies. Pierwszy uzyskał 34 pkt i 11 zbiórek, a drugi 33 pkt i 11 zbiórek. Natomiast żaden z ich kolegów nie zdołał osiągnąć pułapu 10 pkt. Westbrook trafił tylko cztery z 13 rzutów.



Wojownicy zaprezentowali za to bardzo zespołową grę. Aż sześciu ich koszykarzy zdobyło więcej niż 10 punktów. Najwięcej - 21 - miał Stephen Curry. Słynący ze strzeleckich umiejętności 33-latek tym razem trafił tylko pięć z 21 rzutów, ale nadrabiał wszechstronnością - miał również po dziesięć asyst i zbiórek. Tym samym osiągnął ósme w karierze triple-double i pierwsze od 2016 roku.
James oraz Davies świetnie grali przez pierwsze trzy kwarty i gospodarze mieli dziesięć punktów przewagi. Później jednak liderzy Lakers zaczęli pudłować, a Warriors bardzo szybko zniwelowali stratę i przejęli inicjatywę.
Wyniki wtorkowych meczów w lidze NBA:
Milwaukee Bucks - Brooklyn Nets 127:104
Los Angeles Lakers - Golden State Warriors 114:121
Autor: macz / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama