Milwaukee Bucks - Phoenix Suns: wynik 4. meczu i relacja - NBA

Zwycięstwo gospodarze wyszarpali dopiero w ostatnich minutach. Na około dwie i pół minuty przed końcem to Suns prowadzili dwoma punktami, ale wówczas Khris Middleton rzucił dwa kosze z rzędu i minutę później było już 101:99.

Gracze z Phoenix byli bliscy wyrównania, jednak Giannis Antetokounmpo popisał się efektownym blokiem, który przesądził o wyniku na korzyść Bucks. Był to kluczowy moment meczu. Po tej akcji Suns już się nie podnieśli.

- To był jeden z tych szczególnych momentów w finałach NBA. Będzie nam potrzebne więcej takich - skomentował trener zwycięzców Mike Budenholzer.

Gwiazdą prowadzonej przez niego drużyny był Middleton, który zdobył 40 punktów. Tradycyjnie dobrze w barwach Bucks spisał się także Antetokounmpo, który miał 26 punktów, 14 zbiorek i osiem asyst.

- Bardzo nam zależało na tym zwycięstwie i pokazaliśmy to na parkiecie - powiedział grecki koszykarz.

Dla gości aż 42 punkty uzyskał Devin Booker, ale na nic się to zdało jego drużynie.

W tegorocznych finałach NBA własny parkiet ma jak dotąd kluczowe znaczenie. Zarówno gracze Suns, jak i Bucks dwukrotnie wykorzystali ten atut. Piąty mecz zaplanowany jest na sobotni wieczór w Phoenix. Rywalizacja toczy się do czterech zwycięstw.

Wynik środowego meczu finału NBA:

Milwaukee Bucks - Phoenix Suns 109:103
(stan rywalizacji do czterech zwycięstw: 2-2)

Autor: lukl/łup / Źródło: eurosport.pl