Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

"Mam nadzieję, że rodzina Kobe'ego Bryanta jest z nas dumna"

Emil Riisberg

03/10/2020, 18:16 GMT+2

W wielkim finale NBA są w połowie drogi - w serii do czterech zwycięstw objęli w piątek prowadzenie 2-0, tym razem pokonując Miami Heat 124:114. - Mam nadzieję, że rodzina Kobe'ego Bryanta jest z nas dumna - stwierdził LeBron James, rzucając dla zwycięskich Los Angeles Lakers 33 punkty.

Foto: Eurosport

W pierwszym meczu wygrana Jeziorowców była jeszcze bardziej okazała - 116:98. Wtedy James punktów uzyskał 25, a do tego dołożył 13 zbiórek.
W piątek on i jego koledzy wybiegli na parkiet w czarnych strojach, dedykowanych Bryantowi i jego córce Giannie, którzy 26 stycznia zginęli w katastrofie helikoptera. On miał 41 lat, ona 13.
Na prawym ramieniu koszulek, w naszytym tam sercu, widnieje numer 2, z którym dziewczynka - bardzo obiecująca koszykarka - występowała.

"Zawsze myślimy o rodzinie Kobe'ego"

- To zawsze wyjątkowe chwile, kiedy możemy ich tak uhonorować. Zawsze myślimy o rodzinie Kobe'ego, oni zawsze są z nami na boisku. Kochamy was - oświadczył James po ostatniej syrenie.
Bryant osierocił trzy córki - Natalię, Biankę i Capri.
Przez wszystkie 20 sezonów spędzonych w NBA reprezentował barwy Lakers, sięgając po pięć mistrzowskich pierścieni.
James dwa z trzech tytułów wywalczył jako zawodnik Heat, z którymi teraz mierzy się w finale. Po ten trzeci sięgnął z Cleveland Cavaliers.
Mecz numer 3 zaplanowano na niedzielę. Jak wszystkie po wznowieniu rozgrywek przerwanych koronawirusem odbędzie się w zamkniętym ośrodku Disney World na Florydzie, gdzie panują specjalne wymogi sanitarne.
Autor: rk/twis / Źródło: bbc.com
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama