Witamy serdecznie na 13. etapie Tour de France.

Liderem jest wciąż Wiggins przed Froome.

Sama końcówka i walka na ostatnich metrach Andre Greipela i Petera Sagana! Zwycięsko z tego pojedynku wyszedł Greipel!

Bradley Wiggins na czele peletonu skasował uciekinierów.

Z nim pognał zawodnik z grupy Agros-Shimano.

Sanchez z Rabobanku zdecydował się uciec.

Wiatr jednak okazał się silniejszy. Ucieczka się nie powiodła.

Powstały dwa wachlarze goniące. Dość mocno zadanie zawodnikom utrudnia wiatr.

14 sekund przewagi! Czy Kazach i Szwajcar dojadą do mety przed peletonem?

Dość mocno popracowało paru kolarzy z grupy Lotto-Belisol, uciekinierzy utrzymali mimo tego przewagę.

Dycha do końca. Na czele wciąż Albasini z Vinokurovem. 21 sekund przewagi

Ale ich przewaga jest naprawdę minimalna.

Na 15 km. przed metą na prowadzenie wysunęli się Vinokurov i Albasini.

W klasyfikacji punktowej prowadzi Peter Sagan z 261 pkt.

Na prowadzenie wysunął się Evans. Za nim Van den Broeck.

I stało się to, co się stać miało - Morkov został wchłonięty przez peleton.

Mark Cavendish nie daje rady. Jest kolejną ofiarą tego podjazdu.

Za jeden kilometr dojedziemy do szczytu podjazdu. Morkov w opałach, jego przewaga na podjeździe bardzo szybko topnieje.

Kraksa w samym Mont Saint-Clair. Prowodyrem Kressiakoff.

Za chwilę początek podjazdu.

Morkov cały czas utrzymuje okolicę minuty przewagi nad siódemka, która urwała się od peletonu.