Witamy!!! Na 4. etapie Tour de France kolarze pokonają 214,5 km z Abbeville do Rouen.

Dzięki, że byliście dzisiaj z nami. Już teraz zapraszamy na 5. etap Tour de France. Do zaklikania.

Cavendish dopiero teraz dojechał do mety. W kraksie ucierpiał również Hunter.

Drugi był Petacchi, trzeci Veelers, a Sagan piąty. Czwarty był Goss.

Niemiec został świetnie rozprowadzony.

Greipel wygrał etap!!!

Lotto-Belisol uformowali pociąg dla Greipela.

Sagan się uratował, ale musiał nadgonić.

Kraksa w peletonie!!! Ucierpiało kilkunastu kolarzy. Był tam Cavendish.

Dumoulin, Chavanel i Poels zaatakowali, ale peleton ich nie puści.

Peleton dogonił uciekinierów.

Trwa walka czołówki o czerwony numer startowy. Każdy chce zaliczyć najwięcej kilometrów na czele wyścigu, by zasłużyć na miano najbardziej walecznego kolarza.

Peleton już pędzi ponad 50 km/h.

Wszystko pod kontrolą peletonu. Przewaga uciekinierów to już ledwie 28 sekund.

Przewaga trójki spadła do 1:40.

Z czterech dzisiejszych premii górskich 4. kategorii dwie padły łupem Moncoutiego, a pozostałe dwie wygrał Delaplace.

W końcu tempo w peletonie wzrosło. RadioShack kręci na czele oraz mocniej.

Szmyd i Nibali już w peletonie.

Długo to nie trwało. Arashiro już doścignięty.

Arashiro próbuje oderwać się od dwóch towarzyszy ucieczki.

Sylwester Szmyd z kolegami z Liquigas próbuje teraz doprowadzić do peletonu Vincenzo Nibalego, który leżał w kraksie.