Kapitalny finisz Węgierki na przedostatnim etapie Giro d'Italia Donne

Po dniu przerwy w rywalizacji zawodniczki pokonały w sobotę pagórkowatą trasę o długości 125,7 km z metą w miejscowości Sassari na Sardynii. Mimo licznych prób ucieczek żaden odjazd nie przyniósł powodzenia i w końcówce o zwycięstwo powalczyła mocna grupa kolarek, w której najsilniejsza okazała się Vas.

Na ósmym etapie znalazła się tylko jedna górska premia, ale emocji zmaganiom dodawał przede wszystkim inny podjazd, prowadzący do samej mety. Na czele wpadło tam około 20 zawodniczek, wśród których największą mocą zdawała się dysponować Chloe Dygert (Canyon//SRAM Racing). Ostatecznie Amerykanka nie miała jednak nic do powiedzenia, gdy na finałowej prostej zza jej pleców wyjechała Vas, odnosząc kapitalny triumf.

Najlepszą trójkę w sobotę uzupełniła Niemka Liane Lippert z Movistaru. Z kolei dopiero na 10. lokacie sklasyfikowana została niezwykle doświadczona Marianne Vos (Jumbo-Visma), która wyraźnie opadła z sił na finiszu.

Przedostatni etap Giro d'Italia Donne nie przyniósł większych roszad w czołówce klasyfikacji generalnej. Liderka wyścigu van Vleuten ukończyła zmagania w pierwszej grupie, utrzymując 3 minuty i 56 sekund przewagi nad drugą w zestawieniu Francuzką Juliette Labous (Team dsm-firmenich). Karolina Kumiega (UAE Team ADQ) zajmuje 66. lokatę, a Marta Jaskulska (Liv Racing TeqFind) jest 69. w generalce.

(jac/łup)