Nie żyje legenda kolarstwa

Włoch był prawdziwą legendą toru kolarskiego. Na jego występy na welodromie Vigorelli w Mediolanie przychodziły tysiące fanów, a pojedynki z Antonio Maspesą przeszły do historii.

Gaiardoni największe sukcesy osiągnął podczas igrzysk olimpijskich w Rzymie w 1960 roku. Wrócił z nich z dwoma złotymi medalami – w jeździe na czas na 1000 m i w sprincie. W swojej kolekcji miał również osiem medali mistrzostw świata, w tym dwa złote.

Był symbolem włoskiego kolarstwa torowego. Popularnością dorównywał szosowym mistrzom – Fausto Coppiemu i Gino Bartaliemu.

Karierę zakończył w 1971 roku. Następnie otworzył w Lorenteggio sklep rowerowy. Od 2000 roku angażował się w politykę. Sześć lat później wystartował nawet w wyborach lokalnych, pragnął zostać burmistrzem Mediolanu.

Po śmierci ukochanej żony Elsy Quarty w 2020 roku przeniósł się do Motta Visconti pod Mediolanem, by zamieszkać blisko swojej jedynej córki Susy. Odejście Elsy było dla niego ciosem, z którego do końca życia już się nie otrząsnął.

W maju 2015 roku Włoski Komitet Olimpijski zaliczył Gaiardoniego do grona 100 największych sportowców Włoch. Jego nazwisko znalazło się na jednej z tablic w Alei Olimpijskiej rzymskiego kompleksu Foro Italico.