Giro d'Italia 2021. Kibice z piłami łańcuchowymi gonili lidera wyścigu, Egana Bernala
25/05/2021, 14:12 GMT+2
Ludzka wyobraźnia nie zna granic. Na 16. etapie Giro d'Italia specyficznego dopingu kibiców doświadczył lider wyścigu Egan Bernal.
Kolarstwo bez kibiców to nie kolarstwo. Choć fani często dają się zawodnikom we znaki, ci mocno utyskiwali, gdy w czasach pandemii COVID-19 nie mogli liczyć na ich wsparcie.
Sytuacja na świecie powoli wraca do normy, toteż i kolarstwo możemy ponownie oglądać w pełnym wydaniu. W trakcie Giro d'Italia fani kibicują już na całego.
- Chciałem dać dobre przedstawienie. To jest rodzaj kolarstwa, który lubię. Trudne etapy, ucieczki, ryzyko na śliskiej i mokrej nawierzchni. Zaryzykowałem, bo wierzyłem w siebie - mówił Kolumbijczyk.
Kibice poszli o krok dalej
To właśnie w trakcie kulminacyjnego punktu poniedziałkowego etapu 24-letni kolarz mógł liczyć na specyficzne wsparcie na Passo Giau. Wzdłuż trasy ustawili się kibice, którzy podbiegali razem z Bernalem, głośno zagrzewając go do walki.
Oklaski i okrzyki nie wszystkim jednak wystarczyły. Kamery wyścigu uchwyciły, jak przynajmniej dwóch kibiców poszło o krok dalej i postanowiło zmobilizować swojego idola... piłami łańcuchowymi. Jeden z nich nie odpuszczał Bernalowi przez dobre kilkadziesiąt metrów, raz po raz podkręcając manetkę z gazem.
"Tajemnica sukcesu Bernala" - komentują fani na Twitterze.
Scena mogła przypominać bardziej plan horroru "Piła" niż rywalizację sportową, ale można stwierdzić, że podziałało. Kolumbijczyk wygrał skrócony z powodu fatalnych warunków atmosferycznych z 212 do 153 kilometrów 16. etap i umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej.
We wtorek w Giro dzień przerwy.
Giro d'Italia na żywo w Eurosporcie i Eurosport Playerze
Autor: łup/TG/dasz / Źródło: eurosport.pl
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Pobierz
Zeskanuj
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama