Kibic spadł z górnej części trybun podczas meczu ligi NHL Pittsburgh Penguins - St. Louis Blues. Jest w stanie krytycznym

Do dramatu doszło podczas meczu ligi NHL między Pittsburgh Penguins i St. Louis Blues. Kibic spadł z górnej części trybun. Jak poinformowały miejscowe służby, jest w stanie krytycznym.

"Cud w Lake Placid" 45 lat później. Jak dziś wygląda arena, w której USA sensacyjnie pokonało ZSRR?

Źródło wideo: Eurosport

W poniedziałkowych spotkaniach hokejowej ligi zanotowano po dziewięć bramek. Pittsburgh Penguins pokonali u siebie St. Louis Blues 6:3, a Ottawa Senators też wykorzystali atut własnej hali, zwyciężając Boston Bruins 7:2.
Pierwszy z meczów rozgrywał się w cieniu dramatu. Jeden z kibiców w PPG Paints Arena został przewieziony do szpitala po upadku z górnej części trybun. Gra nie została przerwana.

"Nie wypada mówić o punktach"

Miejscowa policja poinformowała "Pittsburgh Post-Gazette", że mężczyzna jest w stanie krytycznym.
- Nie wypada mówić o punktach, kiedy słyszy się coś takiego - powiedział kapitan Pittsburgh Penguins Sidney Crosby. O wypadku dowiedział się, podobnie jak jego koledzy, po spotkaniu.
- Oczywiście, nasze myśli i modlitwy są z tą osobą i jej rodziną. Mamy nadzieję, że wszystko skończy się dobrze - dodał zawodnik, który osiągnął pułap 1700 punktów, zdobywając bramkę i dwie asysty dla Pingwinów. 38-letni hokeista został dziewiątym graczem w historii NHL, który ma na koncie co najmniej 1700 punktów.
- Przychodzimy tu dla sportu i meczu, a kiedy słyszy się coś takiego, wszystko inne schodzi na dalszy plan - przyznał trener Pittsburgh Penguins Dan Muse.
(kz)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama