Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Pominięta w dekoracji czarnoskóra gimnastyczka doczekała się przeprosin. "W sporcie nie ma miejsca na rasizm"

Mariusz Czykier

Akt. 24/09/2023, 13:31 GMT+2

Blisko półtora roku trwały mediacje zakończone przeprosinami młodej czarnoskórej gimnastyczki, pominiętej w trakcie ceremonii dekoracji po zawodach w Irlandii. Po tym, jak sprawa wybuchła na nowo, wzbudzając zainteresowanie światowych gwiazd gimnastyki, federacja Gymnastics Ireland opublikowała oświadczenie, w którym przedstawiła tło wydarzeń.

Tokio. Simone Biles w eliminacjach poręczy

Do niewytłumaczalnego zachowania przedstawiciela organizatorów gimnastycznych zawodów dla dzieci doszło w marcu 2022 roku. Podczas ceremonii zakończenia imprezy i dekoracji zawodniczek jedna z nich - i jedyna czarnoskóra w stawce - została pominięta.
Skandal wybuchł na nowo kilka dni temu, gdy w sieci zaczęło zyskiwać popularność nagranie z wydarzenia. Zareagowało na nie wielu przedstawicieli świata sportu, w tym m.in. słynna amerykańska gimnastyczka Simone Biles.
"To wideo złamało mi serce" - napisała w serwisie X (d. Twitter), informując przy tym, że sama wysłała do pokrzywdzonej dziewczynki krótki film z wyrazami wsparcia.
"W żadnym sporcie i wszędzie indziej nie ma miejsca na rasizm" - dodała czterokrotna mistrzyni olimpijska.

Blisko półtoraroczne mediacje

Po tym, jak nagranie zyskało popularność, swoje stanowisko opublikowała opiekująca się gimnastykami federacja Gymnastisc Ireland.
Wyjaśniono w nim, że po incydencie z marca 2022 roku rodzice złożyli skargę na niewymienioną z nazwiska urzędniczkę, która wręczała dziewczynkom medale, pomijając jedyną czarnoskórą zawodniczkę.
Zapewniono, że ewidentny błąd osoby odpowiedzialnej za dekorację został naprawiony jeszcze zanim wszystkie uczestniczki zawodów opuściły podest. Sama urzędniczka miała się też kontaktować z rodzicami dziewczynki w celu złożenia jej osobistych przeprosin, ale jej propozycja została odrzucona. Ostatecznie przeprosiny zostały przekazane pisemnie.
W oświadczeniu opisano trwający blisko półtora roku i zakończony w sierpniu proces mediacji przedstawicieli federacji z rodzicami pokrzywdzonego dziecka. Szczegółów ustaleń nie ujawniono, ale Gymnastics Ireland zapewniło, że osoba odpowiedzialna za skandal nie przedłużyła swojego członkostwa w strukturach związku i nie pełni już w nim żadnej roli, zaś sama organizacja dokłada wszelkich starań, by zapewnić równe traktowanie każdemu z jej 36 tys. członków.
(macz/TG)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama