Mistrzyni olimpijska wygrała walkę o życie

Walka o życie skończyła się dla Retton sukcesem, choć minie trochę czasu, zanim pierwsza amerykańska mistrzyni olimpijska w wieloboju indywidualnym odzyska pełnię sił.

"Przed nami jeszcze długa droga powrotu do zdrowia, ale małymi kroczkami ją pokonujemy" – przyznała McKenna Lane Kelley w mediach społecznościowych. "Jesteśmy pod wrażeniem ogromu miłości i wsparcia, jakie otrzymujemy od wszystkich. Nasze serca przepełnione są wdzięcznością" – dodała.

Retton w ojczyźnie zawsze cieszyła się ogromną popularnością. Po olimpijskim złocie z 1984 roku zaczęto określać ją mianem "Ukochanej Ameryki". Gdy okazało się, że nie jest ubezpieczona, w internecie uruchomiono zbiórkę pieniędzy na pokrycie rachunków szpitalnych. Szybko zebrano kwotę 460 tys. dolarów, która wystarczyła na uregulowanie płatności.

"Dziękuję lekarzom i pielęgniarkom, dziękuję kochającej społeczności za wsparcie" – nie potrafiła ukryć wzruszenia Kelley.

Sukcesy w Los Angeles Retton świętowała, będąc jeszcze uczennicą szkoły średniej. Z miejsca stała się niezwykle popularna. Wybrano ją Sportsmenką Roku w plebiscycie magazynu "Sports Illustrated".

Karierę zakończyła w 1986 roku, w wieku zaledwie 18 lat. Wcześniej zdążyła jeszcze trzykrotnie triumfować w Pucharze Ameryki.

Z upływem lat jej popularność nie malała. Do Międzynarodowej Galerii Sław Gimnastyki trafiła w 1997 roku. Z kolei w 2018 roku wystąpiła w rodzimej edycji "Tańca z gwiazdami", w którym zajęła dziewiąte miejsce.

(br/twis)